Natahan „Carnage” Corbett rzuca wyzwanie polskiemu Muay Thai!
Jest to wynik ustaleń organizatorów z władzami WKN. Jak na razie oficjalnie nie został zapowiedziany rywal Australijczyka, bowiem kolejni zawodnicy, którym zaproponowano walkę z nim rezygnują! Nieoficjalnie możemy podać sensacyjną wiadomość, iż propozycję na walkę otrzymał jeden z polskich fighterów i do poniedziałku 28 czerwca ma podjąć decyzję! Jest to ogromne wyzwanie dla nie tylko dla fightera, którego nazwiska nie chcemy jeszcze zdradzać, by nie wywoływać niepotrzebnej presji ale także prestiż dla całego polskiego tajskiego boksu, który takiej szansy jeszcze nie otrzymał wyłączając z tej listy Pawła Słowińskiego, który Muay Thai uczył się właśnie w Australii oraz Tajlandii i jako jedyny ma ogromne sukcesy włącznie z tytułem Mistrza Świata WMC.

Nathan Corbett, w kwietniu tego roku negocjował walki z japońską K-1, która chętnie widziałaby go u siebie. Australijczyk zasłynął całemu światu po pojedynku z Tyronem Spongiem, którego Corbett znokautował dwukrotnie w trakcie walki na gali Champion Of Champions 2 na Jamajce, równo rok temu. Nathana okradziono wówczas ze zwycięstwa uznając pojedynek za „No Contest” z powodu ewidentnej pomyłki sędziego i z innego powodu… holenderska gwiazda nie mogła przegrać. Przecież mit o najlepszej holenderskiej szkole Kickboxingu nie mógł mieć wyłomu. Spong był wówczas okrzyknięty wschodzącą gwiazdą K-1 a był już wielką gwiazdą Muay Thai. W walce z Corbettem, który jest a w zasadzie był bardzo niedocenianym zawodnikiem – nie miał nic do powiedzenia. Australijczyk prezentował w tym pojedynku to czym australijskie Muay Thai słynie: twardość, tempo i bezkompromisowa walka od początku do końca.
W Australii odbywa się nie mniej gal niż w Holandii a na pewno więcej na klasycznych pełnych zasadach tajskiego boksu z użyciem łokci i kolan. Gale transmituje tam sporo stacji w tym światowe jak FOX Sport. Corbett jest klasycznym produktem australijsko – tajskiej szkoły Muay Thai. Liczymy na to, że polski zawodnik zechce wykorzystać nadarzającą się okazję i pokaże, że u nas też istnieją talenty światowego formatu i są w stanie rywalizować z najlepszymi.






 
								 
								 
								











 
			 
			 
			 
			 
			 
			 
			 
			
 
										 
										 
			 
			 
			 
										
 
										 
			 
										 
			 
			 
			