Brock Lesnar: „chcę być największym mistrzem w historii”!
Po klęsce z Tobą – Randy Couture powiedział, że w MMA jest nowa era, sportowcy teraz łączą siłę, szybkość i technikę. Zgadzasz się z tym?

Tak, ale nie jest aż tak wielu facetów, którzy pasują do tego opisu
Co najbardziej Cię najbardziej zaskoczyło w treningach Jiu-Jitsu?
Jiu-Jitsu ważną częścią arsenału fightera. Nieważne jak dobry jesteś w innych stylach, jeśli nie jesteś zaznajomiony z Jiu-Jitsu. Prędzej czy później dasz się złapać. Nie jestem bardzo zaskoczony tym. Zauważyłem, jak instynkt fighterski podpowiada mi pewne rzeczy. I kiedy zacząłem trenować Jiu-Jitsu, rozumiem, jak pewne rzeczy potrzebne w walce mogą prowadzić do rozwiązania problemów w parterze.
Więc pomogła ci współpraca z Rodrigo Comprido?
Comprido bardzo mi pomógł. Dobrze, że jest blisko, to powoduje że zawsze mogę skorzystać. Dzięki niemu i Erikowi Paulsonowi, mam w walce ochronę przed poddaniami
Jaki jest Twój cel w MMA?
Mój cel – utrzymać tytuł mistrza UFC tak długo, jak to możliwe. Chcę pokonać wszystkich w UFC, którzy staną na mojej drodze. Nie dbam o rankingi i takie rzeczy. Jest to strata czasu. Chcę być największym mistrzem wszech czasów.
Jesteś pro-wrestlerem. Denerwuje cię, kiedy ludzie bagatelizują ten sport?
Nie, ponieważ nie jest to sport. To rozrywka. Ale to nie znaczy, że ci, którzy zaangażowani są w niego – to nie sportowcy. Pracują tak ciężko, jak zawodowi sportowcy, bez odpoczynku. To jest naprawdę ciężka praca.
Co sądzisz o Fiodorze Emelianenko?
A kto to jest Fiodor?
Opowiedz nam trochę o sobie poza octagonem.
Nic nie jest dla mnie ważniejsze niż rodzina. Jestem zwykłym facetem. Spędzam dużo czasu z rodziną, pracuję na mojej ziemi, uwielbiam pić piwo ze znajomymi, ale gdy nie trenuję.




















