MMA Explosion: powrót Vitora Vianna!
Powrót okazał się udany i Vianna jak przystało na mistrza BJJ poddał rywala w pierwszej rundzie duszeniem po niewiele więcej niż dwóch minutach. Przyczyny absencji Vianny niekoniecznie były tylko związane ze zdrowiem. Jak mówią zorientowani w temacie zawodnik doskonale dorabia na prywatnych lekcjach dla bogatych klientów i pracując jako instruktor i partner Wanderleia i innych zawodników MMA. Plotki mówią o naprawdę sporych pieniądzach co wyklucza kilkutysięczne stawki zwykle płacone zawodnikom.
Vianna to niezwykle utalentowany fighter wagi średniej. Przez jakiś czas współpracował z holenderskim teamem Beast Of The East a późnije wyjechał do USA i jak widać w stolicy hazardu radzi sobie doskonale. Jedyną porażkę poniósł w 2006 roku z Thaigo Silvą, ale była to porażka spowodowana przypadkową kontuzją (TKO) a nie klasą rywala. Jak widać „wilka ciągnie do lasu” i w końcu udało się go namówić na start w rodzinnym mieście w USA. Miejmy nadzieję że na tym nie poprzestanie, bo to fighter z papierami na najlepsze walki w dużych organizacjach. Pojedynek poniżej:



















