Alistair Overeem nie jest zainteresowany wojną „polsko – ruską”!
Nawet manager holenderskiego wojownika Bas Boon potwierdzał fakt rozmów, jednakże wydaje się przedwcześnie zapowiedzieli oni tę walkę jako pewną, bo mistrz Strikeforce nad atrakcyjny zapewne występ w Polsce przedkłada nie mniej atrakcyjne wyzwanie jakim jest mistrzostwo K-1 World GP, które jest wielkim marzeniem Alistaira. Odnośnie marzeń występu na drugim evencie polskiej gali nic niestety nie wiadomo.

Pas „Mistrza Strefy Walki” zatem musi poczekać, nawet w obliczu tak atrakcyjnego rywala jak Aleksander Emelianenko i wizyta w tak pięknym mieście jak Łódź, które zapewne może urodą konkurować z Tokio czy Jokohamą, ale Alistair już wybrał i niestety jest to japońska gala. Zatem Alistair nie jest zainteresowany „wojną polsko – ruską” jak reklamowali to starcie organizatorzy.



















