Stefan Struve z kolejnym kontraktem na cztery walki w UFC!
Stosując miarę angielską to 6 stóp i 11 cali wysokości, chociaż wszyscy w większości w Europie wiedzą że Stefan zwany “Skyscraper” ma tylko dwie stopy i to własne, aczkolwiek patrząc na niego trudno wprost uwierzyć, czy ten „dzieciak” przypadkiem nie pomylił draftu NBA z octagonem. To pozostaje oczywiście w konwencji żartów, bo wychowanek holenderskiej legendy MMA Boba Schrijbera jest dziś najwyższym zawodnikiem UFC i wyrasta mocno ponad ostatnią obręcz klatki. Dodatkowo świetnie reprezentuje Europę i często bywa porównywany do Semmy Schilta, który także w zamierzchłej młodości walczył w UFC.
Nie przeszkadza mu to absolutnie w tym, by pozostać świetnym grapplerem. Właśnie na grapplingu Struve opiera swoją moc i wychodzi mu to bardzo przyzwoicie. W sześciu stoczonych walkach tylko dwa razy przegrał i to z świetnymi Juniorem Dos Santosem i Royem Nelsonem. Wiarę w niego przywróciła krwawa walka z zawodnikiem Golden Glory Denisem Stojnicem, która pokazała zaciętość Stefana i jego niesamowitą determinację (poniżej). Dwa poddania i jedno KO plus jedna ciężka walka zakończona sukcesem z doświadczonym Paulem Buentello pozwalają wierzyć, że nadal jest na dobrej drodze w UFC.



















