Jacare Souza niezadowolony z braku walk w Strikeforce!
„Nie wiem, kiedy wrócę. Jestem zdenerwowany. Jestem profesjonalistą MMA, zawsze jestem gotowym do walki. Czekam na prawie sześć miesięcy. Przerw nie lubię. Jest wariant mojego powrotu w lipcu, ale dla mnie to i tak długo. Zmniejszyłem trochę intensywność treningów. bo będę podróżować. Może wejdę do klatki w lipcu. Może, mój nowy szef da mi robotę częściej„ – mówi Brazylijczyk o swojej sytuacji mając też na myśli przejęcie organizacji przez UFC. Na marginesie warto wspomnieć, że nie on jeden z kontraktowych zawodników Strikeforce podnosił sprawę braku walk. Bardzo ostro atakował aktualnego szefa Scotta Cokera, Siyar Bahadurzada z grupy Golden Glory, tyle że on nie jest ani mistrzem organizacji anie…w niej jeszcze nie zawalczył pomimo kontraktu posiadanego niemal od roku.



















