Shane Carwin: zmiana diety tak, zmiana wagi nie!
Teraz nie zamierza popełnić tego błędu. Przed walką, całkowicie zmienił swoją dietę i zatrudnił firmę, która przygotowuje jedzenie dla niego. Tym razem jednak nie ma zamiaru zbicia masy i chce wyjść w wadze ok 120 kg. Przy tym będzie dysponował oszczędniej siłami w walce. Jednym słowem zmiana jakości a nie ilości.

„Do tej pory jest dobrze. W walce z Brockiem Lesnarem wiele się wydarzyło, co było związane z dietą i suplementacją. Nie dostarczyły energii dla ciała o wysokiej jakości i zasadniczo zapłaciłem za dużym wysiłkiem, nie za dobrze oddychałem. Do tego pojedynku mogłem walczyć 25 minut, bez żadnych konsekwencji. Poszedłem na szybkie zakończenie bitwy i przegrałem ją. W tym czasie zmieniłem wiele suplementów i całkowicie zmieniłem dietę.
Teraz unikam tłustych pizz i zatrudniłem firmę Forged Fuel, które przygotowuje wszystko dla mnie. W ciągu dnia jem dużo, wszystko jest organiczne i chude. Brak czerwonego mięsa i tłuszczu. Dużo warzyw i owoców morza. Ja nie mam ochoty schodzić 15 funtów na tydzień przed walką. Moja waga podczas gali będzie wynosić 120 kg i nie tylko w tej walce, ale i w przyszłości ” – powiedział Carwin, który jak wiadomo kilka miesięcy temu znalazł się w kręgu podejrzeń amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości z powodu kupowania zakazanych substancji w firmie Applied Pharmacy Services, co zeznał jeden ze skruszonych managerów. Zapewne jednak tym razem nie o taką suplementację idzie i nie to miał na myśli Shane mówiąc o diecie.



















