Wywiad ze Zbigniewem Tyszką – Mistrzem Europy ADCC 2011 !
Jedziesz na ADCC? Zastanawiałeś się już, kto będzie najtrudniejszym rywalem w Anglii? Popovitch? Galvao?

Zybi: Witam. Bez wątpienia najtrudniejszym rywalem będzie Pablo Popovitch. Jest to zawodnik, który posiada technikę popartą zwierzęcą siłą. Nie wydaje mi się, żeby znalazł się w tej wadze taki drugi (śmiech).
Jak przebiegały twoje walki w Finlandii?
W pierwszej walce spotkałem się ze Szwedem. Szybko go sprowadziłem i jak tylko otworzył gardę poszedłem do skrętówki. W drugiej walce odczekałem moment, gdy Niemiec będzie mnie sprowadzał i wkręciłem się do taktarowa. W trzeciej walce również czekałem na inicjatywę Włocha. Jak tylko złapał mnie w stójce w gilotynę wkręciłem się do skrętowki. W czwartej walce spotkałem się z bardzo mocnym Finem Toni Lindenem. To była prawdziwa wojna na skrętówki, z przerwami na moje obrony przed plecami i próbami duszeń. Udało mi się w dogrywce urwać punkty za przetoczenie.
Po tej walce byłem bardzo wypompowany. Toni to zwierzę. Ten kto był w Skale, albo w Zagrzebiu i widział go w akcji ,wie o czym mówię. Do finału podszedłem na większym luzie. Wiedziałem, że najtrudniejsze jest już za mną. W walce z Brazylijczykiem Eduardo Riosem walczyłem z dołu. Próbowałem sweepów, trójkątów i skrętówek z półgardy ale dopiero pod koniec walki gdy wybroniłem plecy i dosiad udało mi się go złapać w taktarowa.
Jak oceniasz poziom polskiego grapplingu na tle zawodników startujących w Finlandii? Czy polski grappling idzie na pierwsze miejsce, czy z czasem zacznie się pogarszać?
Zybi: Jeszcze dwa lata temu polskie Submission było daleko za Skandynawią, która zdominowała zawody w Skale. W tym roku jesteśmy już o wiele bliżej. Mimo dobrego występu Polaków wydaje mi się, że jeszcze troszkę nam brakuje. Dla Finów czy Norwegów sprowadzić Brazylijczyka na 3 miesiące do siebie to nie jest żaden problem. Są to bardzo bogate kraje. My sobie na takie luksusy, poza małymi wyjątkami, nie możemy jeszcze pozwolić. Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy na dobrej drodze i myślę, że w przyszłości zdominujemy europejskie Submission i BJJ.
Jesteś zadowolony ze startu swoich zawodników? Chodzi o Oskara i Łukasza.
Zybi: Mimo tego, że chłopacy odpadli w 2 rundach to jestem z nich bardzo zadowolony. Nie jęczeli, że za wysoki poziom, tylko poszli na weekendy do pracy i zarobili na wyjazd. Zdobyli doświadczenie, wiedzą co trzeba poprawić i na następnych zawodach będzie lepiej.
Jak oceniasz organizację fińskich zawodów? Jako organizator możesz
się wypowiedzieć, czy zawody w Polsce są lepiej zorganizowane, czy nie?
Zybi: Organizacja jest na troszeczkę wyższym poziomie niż w Polsce. Każda walka ma swój numer, który jest napisany na wywieszonej karcie więc wszyscy wiedzą kiedy walczą. Nie ma obsówek czasowych, więc jest lepiej.
Chciałbyś coś dodać na koniec?
Zybi: Chciałbym podziękować wszystkim, którzy we mnie wierzyli i mnie wspierali. W szczególności: bratu i chłopakom z klubu, bez nich nie byłbym tu gdzie jestem. Sponsorom: Piotrkowi Obarzankowi i Tomkowi Dobkowskiemu za wsparcie finansowe, Markowi z Fit Max za suplementy, Marcinowi Dudkowi za sprzęt Under Armoura oraz firmie Ground Game, za wspieranie moich zawodników.
Dziękujemy za wywiad




















