MMA: Dan Henderson o walce z Fiodorem Emelianenko!
„To zwycięstwo jest pierwszym na mojej liście. Podziwiam Fiodora jako zawodnika. To bardzo niebezpieczny zawodnik a to zwycięstwo oznacza dla mnie znacznie więcej niż jakiekolwiek inne. Jestem jego bardzo wielkim fanem i mam nadzieję, że będzie nadal walczyć” – powiedział Amerykanin o tym czego dokonał i jak ocenia swojego rywala.

Jego plan taktyczny był taki jak zapowiadał, ale tylko na początku walki: „Byłem przygotowany do trzyrundowej walki i byłem zdeterminowany, aby wygrać w każdej rundzie. Chciałem go zmęczyć trochę w pierwszym starciu, dać mu poczuć mój ciężar na sobie. Ale od początku poszedł do ataku i zbił mnie trochę z toru. Nie miałem wyboru i musiałem odpowiedzieć. On tak samo wychodził do walki by bić się„.
„Teraz chciałbym, aby bronić swojego tytułu w Strikeforce. Ale to wszystko zależy od organizacji i jej nowych właścicieli. Zobaczmy, co się stanie dalej, ale teraz chcę tylko trochę czasu dla siebie, aby cieszyć się zwycięstwem” – dodał szczęśliwy Henderson.



















