Japońska Dream w sojuszu z amerykańskim Bellatorem?
Czy ta informacja jest potrzebna? Chyba tak. Ostatnio coraz rzadziej widzieliśmy zawodników Bellatora na galach w Japonii a po walkach Joe Warrena w turnieju wagi piórkowej młoda organizacja zniknęła z japońskich ringów. Warto przypomnieć, że to właśnie tutaj rozgłos zyskał jeden z najlepszych lekkich, Eddie Alvarez zaś walka z Hansenem czy z Kawajirim to obowiązkowe pozycje dla wszystkich fanów MMA. Także tutaj swoje nazwisko wywalczył Warren, pokonując Kida Yamamoto.
Po jakich zawodników może sięgnąć Dream? W pierwszej kolejności jest Joe Warren, który zawalczy pewnie w GP wagi koguciej. Mamy nadzieję, że swoje w Japonii pokaże także Hector Lombard, który 'dusi się’ w jeszcze słabej amerykańskiej organizacji i z pewnością stać go na więcej. Pytanie tylko, czy Dream może mu zaoferować owe, 'więcej’? Tak czy siak ja jako fani japońskiego MMA jesteśmy zadowoleni z tej informacji i czekamy z niecierpliwością na ekscytujące zapowiedzi.



















