UFC 140: Krzysztof Soszyński vs Igor Pokrajac!
Soszyński i Pokrajac pierwotnie mieli ze sobą walczyć na gali UFC 131, ale Igor doznał kontzuji i zastąpił go Anthony Perosh, w chwilę później i on był zmieniony przez Mike Massenzio, z którym Soszyński wygrał zdecydowanie na punkty. Pokrajac, który wcześniej był partnerem treningowym samego Cro Copa czyli Mirko Filipovica nie będzie pierwszym Chorwatem z jakim przyjdzie mu się zmierzyć w UFC. W Niemczech na gali UFC 122 Krzysztof rozprawił się z rodakiem Igora, utalentowanym Goranem Reljicem.

Soszyński rozpoczynał swoją karierę w Kanadzie, skąd trafił do USA i słynnego Team Quest pilnie pomagając Danowi Hendersonowi i podglądając mistrza Pride i Strikeforce. Trafił też do słynnej „kuźni kadr” czyli programu „The Ultimate Fighter”, gdzie odpadł dopiero w półfinale ale dzięki temu dostał się do UFC. Kilka walk, jak krwawy dwumecz ze Stephanem Bonnarem weszło do annałów organizacji, bo co jak co ale walki Krzysztof daje niesamowite i twarde. Takie właśnie starcia kochają kibice na całym świecie.
Igor z kolei trafił do UFC dzięki swojemu mentorowi czyli Mirko Filipovicowi. Wcześniej negocjował ze Strikforce, ale koneksje i poręka chorwackiej gwiazdy okazały się skuteczniejsze. W organizacji idzie mu ze zmiennym szczęściem. Dwie porażki w debiucie i kolejnym występie o mało nie wykluczyły go z elitarnego grona a zbawienne było pokonanie Jamesa Irvina znanego u nas z występu na KSW. Igor przegrał z doświadczonymi Matyushenką i Bonnarem i choćby ze względu na tego ostatniego porównawczy test z Soszyńskim będzie interesujący. Poza tym miło jest obserwować jak dwóch Słowian urodzonych w Europie walczy na największej światowej scenie MMA. Co z tego wyniknie? Nie wiadomo, ale będzie to ciekawy „słowiański eksperyment”.



















