Michael Bisping: cardio nie było problemem!
„Nie sądzę, by moje cardio było czynnikiem dominującym w tej walce. Nie sądzę, by cardio któregoś z nas zadecydowało o zwycięstwie. Widzieliście tempo walki? Widzieliście ile ciosów zadałem?”

„Pierwsza runda była wstrząsająa. Byłem wkurzony po pierwszej rundzie. Jednak potem złapałem swój rytm i sam dyktowałem warunki pojedynku.”
„Każdy z moich rywali ma problemy z kondycją, a przez to zawsze kończyłem ich przed czasem. Jednak Jason nie miał takich problemów. Nie sądze, by Jason nie był przygotowany na 5 rund. Ta walka była właśnie na taką ilość rund zakontraktowana, więc gdyby doszło do 5. rundy, to on z pewnością wyszedłby do niej mając jeszcze spore rezerwy sił. Jednak jak przyjmujesz tyle ciosów na korpus, tyle kolan i uderzeń w głowię, to musi to się odbić na Twoim cardio.”
„Ten gość jest twardy i ma wielkie umiejętności. Dość dobrze bronię się przed obaleniami, a on jednak potrafił położyć mnie na plecach. Może kogoś mniej doświadczonego nawet by poddał, ale nie wiem. Wiem jednak, że mi zafundował naprawdę ciężką pierwszą rundę.”
„Zawsze uważałem się za jednego z najlepszych na świecie. Chcę walczyć o pas i z każdym, kto przybliży mnie do pojedynku o pas.”




















