UFC 140 Jones vs Machida: otwarty trening dla mediów! Video!
Jako pierwszy pokazał się pretendent Lyoto Machida, który tradycyjnie nie błyszczał początkowo podczas show. Wolny boks, nieciekawe kombinacje zwiastują fakt, iż Lyoto coś skrywa zapewne. Dopiero kopnięcia odsłoniły jego umiejętności w tym frontkick bity z wyskoku i na pewno krzyżowe uderzenia kolanem. Jego leworęczność może być wielkim atutem w walce z mistrzem wagi półcieżkiej. Na koniec swojego pokazu Machida pokazał kata żywcem wyjęte z Karate i pokazujące jego korzenie jako zawodnika.

Jon Jones za to bawił się świetnie z pomocnikiem trenerskim. Dynamiczny boks i dobrze ustawione akcje, nie uderzane w stylu amerykańskich bokserów a w wyraźnych długich ciosach kontrujących – odsłoniły skalę jego talentu. Kopnięcia początkowo niemrawe przeszły później w bardzo płynne i silne kombinacje, których nie powstydziliby się najlepsi specjaliści Muay Thai. Jones pobawił się kopnięciami z wyskoku, obrotu a na koniec pokazał uniki przed frontalnym kopnięciem, który jego rywalowi przyniósł wielki sukces w ostatniej walce. Gdyby dziś oceniać dyspozycję i predyspozycje – to Machida na ma szans. Ale walka to walka i wszystko okaże się w octagonie.
Dobrze pokazał się Tito Ortiz, którego boks sprawia solidne wrażenie i jest bardzo szybki. Najpewniej w tej płaszczyźnie Tito liczy na sukces. Mniejszy z braci Nogueira, który ma się zmierzyć z Tito nie jest geniuszem refleksu stąd zapewne nie zechce bić się z nim tylko boksersko ale na pokazie nie odstawał wiele. Jego brat „Big Nog” także pokazał solidne przygotowanie i dobrą pracę na tarczach. Być może z leworęcznym Mirem dzięki bratu walczącemu w odwrotnej pozycji będzie czuł się swobodnie a nie jak w ich poprzedniej walce. Sam Frank Mir wypadł chyba najgorzej z tej ekipy, ale w kontekście walki nie musi to mieć wielkiego przełożenia.



















