Paul Daley i Melvin Manhoef podpisali umowy Bellatorem!
Nowy prezes Bellatora, Scott Coker nie zasypuje gruszek w popiele i stopniowo nakreśla nowy kierunek dla swojej organizacji. Wzrost liczby fanów powinny zagwarantować najnowsze zakupy przez niego przeprowadzone. Jeden z nich to Paul Daley (34-13-2 MMA, 1-0 BMMA), drugi zaś Melvin Manhoef (28-11-1 MMA, 0-0 BMMA). Śmiało można powiedzieć, że Coker wykonał kawał świetnej roboty, sprowadzając do siebie dwóch fighterów, uważanych za najefektowniej walczących w całym MMA, podobną opinią cieszą się również w Kickboxingu.

Daley przewidywany jest do pojedynków w wadze półśredniej, Manhoef zaś ma dołączyć do kategorii średniej. Dla Daley’a będzie to powrót do Bellatora. Pierwsze podejście było jednak bardzo krótkie, gdyż obejmowało zaledwie jeden występ.
Tym niemniej udany, ponieważ w lipcu 2012 roku „Semtex” pokonał w nim Rudy’ego Bearsa już w pierwszej rundzie.
„Jak zawsze, przychodzę do Bellatora po to, by dać show.” – powiedział Daley. – „Uwielbiałem pracować z Cokerem w Strikeforce, więc gdy otrzymałem telefon z możliwością powrotu do Bellatora, nie było nawet nad czym się zastanawiać. Czuję się świetnie, jestem świeży i zmierzam po pas.”
Coker może być z siebie dumny. Kontraktując Brytyjczyka i Holendra pozyskał nie tylko dających zawsze emocjonujące batalie zawodników, ale również w tej chwili mógł zdobyć także nowych kibiców dla swojej organizacji. Poza tym daje jasno do zrozumienia wszystkim, że Bellator jest atrakcyjnym kierunkiem dla kontynuowania kariery.
„Mówiłem to wcześniej i powiem to raz jeszcze. Chcemy uczynić Bellatora miejscem docelowym nie tylko dla topowych fighterów, ale także pierwszym wyborem dla fanów, którzy chcą zobaczyć najbardziej widowiskowe walki w tym sporcie. Zarówno Paul jak i Melvin dodają nowy poziom ekscytacji do rosteru i nie mogę się już doczekać, by zobaczyć to w naszej klatce, a to jest dopiero początek.” – zapowiada odważnie prezes Bellatora.




















