Dan Hardy o swojej porażce z Carlosem Conditem!
Teraz po przegranej przez jednomyślną decyzję 3-0 w walce o pas z Georges’em St. Pierre’m teraz doszedł nokaut z nazywanym „Natural Born Killer” Conditem co stawia Hardego w trudnym położeniu w jego karierze w UFC w wadze półśredniej. Mając dwie porażki w 2010 roku Hardy chce się odbić od porażek w nadchodzącym 2011 roku. Dan powiedział : „To nie tak było planowane. Byłem w dobrej formie, byłem gotowy do dobrej walki i myślałem, że będzie dobrze. Zamiast tego załapałem nokaut. To tak to jest, to dlatego, że to jest sport”. Na pytanie, czy żałuje mówi: „te wszystkie rzeczy, to część poznawania siebie a częściowo dlatego, że się myśli o zwycięstwie. Każdą walkę planuje się wygrać, ale 2010 to nie było mój rok.”
autor: Przemek Dobiała



















