Dana White: Daniel Cormier vs. Alexander Gustafsson? Wielce prawdopodobne!
Wielu kibiców MMA zastanawia się, kto będzie kolejnym przeciwnikiem byłego mistrza Strikeforce w wadze ciężkiej, Daniela Cormiera. Prezes organizacji Ultimate Fighting Championship, Dana White, stwierdził, że najprawdopodobniej będzie to niedawny pretendent do tytułu w wadze półciężkiej, Alexander Gustafsson.

Zawodnik i trener zapasów w American Kickboxing Academy, Daniel Cormier (13-0 MMA, 2-0 UFC), który wygrał trzynastą walkę w zawodowej karierze pokonując zwycięzcę 10-go sezonu TUF-A, Roya Nelsona (19-9 MMA, 6-5 UFC). Cormier wielokrotnie podkreślał, że nie chce walczyć o pas wagi ciężkiej, której właścicielem jest jego przyjaciel, Cain Velasquez, zwycięzca w walce wieczoru na gali UFC 166, który znokautował Juniora Dos Santosa.
Cormier to dwukrotny uczestnik IO, który od 2009 roku rywalizuje z powodzeniem w MMA. Wśród pokonanych znajdziemy takie nazwiska jak Antonio Silva, Josh Barnett i Frank Mir.
„W kategorii 205 funtów, nie wiem czy zdoła tyle zrzucić. Zawodnicy w tej wadze są naprawdę szybcy. Jest to jedna z najlepiej obsadzonych dywizji w UFC. Zawodnicy są od niego wyżsi, nie jest to łatwa decyzja, gdyż będzie musiał sporo zbijać.” – powiedział Dana White.
Dana White wcześniej powiedział, że jeśli Daniel zdoła zejść do wagi 93 kg to dostanie szansę walki z Jonem Jonesem. W związku z tym, że Amerykanin w kolejnej walce spotka się z Gloverem Teixeirą, w kwietniu bądź maju przyszłego roku, to Cormier będzie musiał stoczyć walkę z kimś innym.
White w jednej z ostatnich wypowiedzi stwierdził, że zawodnikiem, który przywita ex-mistrza Strikeforce będzie niedawny pretendent, Alexander Gustafsson. Bitwa będzie eliminatorem do walki o tytuł. Cormier w pojedynku z Royem Nelsonem pokazał, że z każdą walką jest coraz lepszym zawodnikiem.
Starcie z Gustafssonem byłoby niezwykle emocjonujące, gdyż Cormier to światowej klasy zapaśnik, który potrafi solidnie boksować, a Szwed słynie z umiejętności obrony przed obaleniami. Czy w związku ze zbijaniem wagi Cormier nie straci swoich największych zalet.
Jeśli do takiego starcia doszłoby, to na pewno PPV sprzedawałoby się niczym ciepłe bułeczki, pomimo, że nie byłby to pojedynek o pas mistrzowski.




















