Don King pokonał Shine Fights!
Pisaliśmy wcześniej o kontrowersjach wokół walki Mayorgi z weteranem UFC Dinem Thomasem i okazało się że ta dyskusyjna sprawa będzie miała swój epilog. Wiadomo było, że człowiek, który ma kryminalną przeszłość w tym zabójstwo za długi, oszustwa, nie odpuści kontraktu, bo po prostu nie odpuszcza nigdy. Zdaniem wielu zawodników: „stary kanciarz, oszust i p…y s..n” teraz działał w majestacie prawa prawnie doprowadził do zatrzymania walki, która była głównym wydarzeniem wieczoru na którym oparto sprzedaż PPV i w sytuacji gdy walka ta spadła z afisza, reperkusje związane z niewywiązaniem się organizatora z „dostarczenia produktu” mogły mieć daleko idące konsekwencje. W tej sytuacji szef organizacji Devin Price zdecydował o wstrzymaniu imprezy.

W komentarzu smutno można stwierdzić jedno – promotorzy MMA dopiero uczą się prawnych zawiłości związanych organizacją imprez, kontraktów z zawodnikami i wielu sytuacji z jakimi przychodzi im się zmierzyć. Kontrakt jest kontraktem, ale jego interpretacja jest zgoła odmienna przez świat boksu i świat MMA jak widać gołym okiem. Tutaj nie idzie o walory sportowe a o twarde finansowe zobowiązania i na tym polu Don King jest prawdziwym mistrzem, bo niewielu z nim wygrało „w te klocki” – by użyć eufemizmu. To jego świat i w nim czuje się doskonale i jak widać jest bardzo skuteczny. Tym samym stał się nowym królem Shine Fights. Stracili tylko kibice, dla których walka Mayorgi nie była najważniejsza i były tam o niebo ciekawsze walki. Kibice MMA nie zapomną tego Kingowi i w tym świecie na który ostrzył sobie zęby już raczej nie zaistnieje a przynajmniej jako promotor lub organizator.
Poniżej walki, które ominęły kibiców:
-Din Thomas (25-8) vs Ricardo Mayorga
-Murilo „Ninja” Rua (18-10-1) vs. David Heath (14-6)
-Derrick Noble (25-14-1) vs. Eduardo Pamplona (12-2)
-Braulio Estima (0-0) vs. Rick Hawn (5-0)
-Alexandre “Cacareco” Ferreira (18-6) vs. Jamal Patterson (5-2)
-Charles „Krazy Horse” Bennett (10-4) vs. Luiz Azeredo (12-8)
-Mario Stapel (16-12) vs. Zac George (19-3)



















