Dream 15: Shinya Aoki obronił tytuł! Wygrana Mousasiego! Wyniki gali!
Po gali Sengoku gdzie było tylko 6 walk teraz, FEG będące właścicielem marki Dream i K-1 zeszło na podobny poziom ilościowy. Jednak jakość imprezy została utrzymana, tak dzięki udziałowi rodzimych gwiazd jak i też zagranicznych fighterów.

Głównym magnesem dla japońskiej widowni był pojedynek o pas mistrza wagi lekkiej pomiędzy obrońcą tytułu Shinya Aokim (24-5) a Tatsuyą Kawajirim (26-6-2). Po laniu jakie zebrał w debiucie w USA Aoki, gdy chciał pokonać mistrza Strikeforce Gilberta Melendeza, wydawało się że jego mit prysł i Kawajiri ma szanse na detronizację rywala a także będzie to prolongatą na amerykańskie występy, gdzie też wybiera się jesienią. Niestety Kawajiri popełnił typowy błąd dając wejść niemal w pierwszej akcji Aokiemu w nogi i po krótkim oporze słynny „Tobikan Judan” założył mu dźwignię na stopę i było po walce w niewiele więcej niż minutę. Sława najlepszego japońskiego grapplera została podtrzymana przez Shinya. Tradycyjnie też jak to przy walkach Aokiego skończyło się to urazem, ale spora część winy leży tym razem po stronie Kawajiri’ego, który nie chciał poddać walki, licząc na wyjście z opresji. Tym samym uraz może mieć wpływ na jego kolejne występy. Aoki potwierdził, iż na japońskim rynku na razie jest numerem jeden i czeka na rewanż z Melendezem u siebie tym razem na ringu a nie w klatce i tu ma znacznie więcej szans.
W poprzedzającym walkę wieczoru starciu Brazylijczyk Gesias „JZ” Cavalcante (15-3-1) pokonał po niejednogłośnej decyzji Katsunori Kikuno (13-3-2). Decyzja była niejednogłośna nie wiedzieć czemu. Najwidoczniej w Tokio panują upały lub znów, któryś z sędziów patrzył na walkę przez żółte okulary. Na szczęście dwaj pozostali nie mieli wady wzrokui ocenili walkę właściwie.

Poza walkami wieczoru ważnym elementem gali był start turnieju wagi półciężkiej, w którym pierwszą rundę pokonali Tatsuya Mizuno () i były mistrz Dream w wadze średniej a także były mistrz Strikeforce w kategorii półciężkiej Gegard Mousasi (29-3-1). Holender mimo początkowych problemów z z nieczysto walczącym Amerykaninem Jake O’Brienem (13-4) założył mu kapitalne gilotynowe duszenie i poddał go efektownie. O’Brien to weteran UFC i były zapaśnik a takich rywali najbardziej obawiał się pochodzący z Armenii Mousasi. W zasadzie tylko zapaśnik Muhammed Lawal pokonał Gegarda na przestrzeni ostatnich czterech lat i to pokazuje, że Mousasi mocno pracował w tym elemencie po porażce gdy stracił tytuł mistrza Strikeforce. Pierwsza runda turnieju dla niego i trudno będzie komukolwiek go zatrzymać.
Możliwy był rewanż Mousasiego za walkę turniejową z 2008 roku z Melvinem Manhoefem (24-8-1), ale Japończyk Mizuno solidnie trenował do walki z nim w USA i jak zapowiadał, tak zrobił poddając „Króla Nokautu” po siedmiu minutach walki. Mizuno walczył mądrze i głównie w parterze gdzie czekał na błąd rywala. Nie ryzykował wymian z nieobliczalnym zawodnikiem i ta zimna kalkulacja przyniosła sukces.
W ciekawym starciu weterana Judo Kazuhiro Nakamury (15-10) walczącego dawniej w Pride (17 walk) i UFC (2 pojedynki) z wielkim francuskim talentem Karlem Amoussou (11-2-2), górą był były judoka olimpijski, który zdominował pojedynek kompletnie i zawodnik renomowanego Haute Tensosion pogubił się kompletnie walcząc bez pomysłu na sukces. Po pechowej walce w debiucie w Strikeforce, gdy walkę z Prangleyem uznano za NC i tutaj debiut na japońskiej scenie Dream nie wypadł olśniewająco dla Francuza.
Komplet wyników:
1. 84 kg.: Kazuhiro Nakamura pokonał Karla Amoussou przez decyzję 3-0
2. 65 kg.: Mitsuhiro Ishida pokonał Daiki „DJ taiki” Hata przez decyzję
3. 65 kg.: Michihiro Omigawa pokonał Younga Sam Jung przez poddanie (guillotine choke) w 1 rundzie (7:31 min)
4. 93kg.: Tatsuya Mizuno pokonał Melvina Manhoefa przez poddanie (kimura) w 1 rundzie (7:38 min)
5. 93 kg.: Gegard Mousasi pokonał Jake’a O’Briena przez poddanie (guillotine choke) w 1 rundzie (0:31 min)
6. 70 kg.: Gesias Cavalcante pokonał Katsunori Kikuno przez niejednogłośną decyzję 2-1
7. 70 kg.: Shinya Aoki pokonał Tatsuya Kawajiri przez poddanie (achilles lock) w 1 rundzie (1:53 min)




















