FEN 17 Baltic Storm: bonusy przyznane!
Organizacja Fight Exclusive Night przyznała bonusy za walkę wieczoru, najlepsze poddanie i najlepszy nokaut piątkowej gali FEN 17 Baltic Storm w Gdynia Arena. Finansowymi premiami wyróżnionych zostało czterech zawodników.
![[fot. P.Najmowicz/FEN] FEN 17 Bonusy](https://fightsport.v-stage.pl/wp-content/uploads/2017/05/20170515_fen_17_bonusy_all2.jpg)
Poddanie wieczoru: Bartosz Leśko
![[fot. P.Najmowicz/FEN] FEN 17 Bonusy [fot. P.Najmowicz/FEN] FEN 17 Bonusy](https://fightsport.v-stage.pl/wp-content/uploads/2017/05/20170515_fen_17_bonusy_lesko.jpg)
Zaledwie 20-letni, bardzo utalentowany fighter klubu Mad Dogs Gdynia w swoim debiucie w federacji FEN zmierzył się z Aleksandrem Rychlikiem. Przed tym starciem Leśko we wszystkim swoich zwycięskich walkach kończył rywali przed czasem i tym razem tej tradycji stało się zadość – w drugiej rundzie piątkowego pojedynku duszeniem zza pleców zmusił reprezentanta WCA Fight Team Warszawa do odklepania.
Nokaut wieczoru: Artur Bizewski
![[fot. P.Najmowicz/FEN] FEN 17 Bonusy [fot. P.Najmowicz/FEN] FEN 17 Bonusy](https://fightsport.v-stage.pl/wp-content/uploads/2017/05/20170515_fen_17_bonusy_bizewski.jpg)
Podczas ubiegłorocznej, wakacyjnej gali FEN 13 Summer Edition Artur Bizewski potrzebował decyzji sędziów, aby pokonać Marcina Szredera w jednej z najefektowniejszych walk tamtych zawodów. W rewanżu na FEN 17 Baltic Storm zawodnik Agoga Gym Lębork, chociaż sam w jednej z pierwszych wymian dał się trafić prawym sierpowym, po którym wylądował na macie i był liczony, pojedynek rozstrzygnął już samodzielnie – w drugiej rundzie potężnym prawym sierpowym zaskoczył rywala z Palestry Warszawa, który padł na deski i nie zdołał już wrócić do walki.
Walka wieczoru: Michał Oleksiejczuk vs Riccardo Nosiglia
![[fot. P.Najmowicz/FEN] FEN 17 Bonusy [fot. P.Najmowicz/FEN] FEN 17 Bonusy](https://fightsport.v-stage.pl/wp-content/uploads/2017/05/20170515_fen_17_bonusy_oleksiejczuk_vs_nosiglia.jpg)
Do tej walki miało dojść już na gali FEN 16 Warsaw Reloaded, wówczas jednak kontuzja zmusiła Włocha do wycofania się z rywalizacji. Warto było jednak czekać na nią dwa miesiące dłużej, bo chociaż trwała niespełna jedną rundę, to była bardzo emocjonująca. „The Walking Dead”, który dotąd wszystkie walki wygrywał w pierwszych rundach, zaczął bardzo agresywnie i już po jednym z pierwszych jego ciosów „Lord” wylądował na deskach. Polak jednak szybko wrócił do gry, sam mocno zaatakował rywala i serią potężnych ciosów wywalczył sobie dwunaste zwycięstwo w zawodowej karierze, zwiększając tym samym swoje szanse na kontrakt z UFC.
Źródło: Informacja prasowa FEN




















