Fiodor Emelianenko o treningach w Holandii!
„Niestety w Rosji nie ma takich silnych i tak wysokiej jakości zawodników Muay Thai. Dlatego przyjechałem tutaj i trenuję tak dużo, jak to możliwe. Studiujemy tutejsze metody treningowe i po powrocie do Starego Oskolu, będziemy nadal korzystać z nabytych umiejętności” – powiedział Fiodor dziennikarzom. Mam bardzo dobre relacje z Holendrami. Mam tu wielu przyjaciół, którzy pomogli mi w treningach. To Api Ekhteld, Bos Jochem, Theissen Peter, Pardoel Remco i Bert Kops Cenię moje relacje z nimi i chcę poznać ich metody, dowiedzieć się jak najwięcej od nich nich” – dodaje rosyjska ikona MMA.

Fiodor nie planuje także walk w kategorii półciężkiej, co sugerowało mu wielu ekspertów po przegraniu walki ze znacznie cięższym Antonio Silvą gdzie dominacja fizyczna była widoczna po stronie Brazylijczyka. Emelianenko powiedział, że on i jego manager nie dostali takiej propozycji ze strony Strikeforce. Także decyzja o zakończeniu kariery była rzucona pod wpływem emocji i została skorygowana za radą duchownego popa z rosyjskiej cerkwi prawosławnej po powrocie do ojczyzny po klęsce.



















