Fiodor Emelianenko: premiera filmu, wyjazd do Holandii i dalej kariera w MMA!
Fiodor odpowiadał też na pytania dotyczące jego kariery w filmie. Fiodor ujawnił, że wówczas miał przerwę w występach i przyjaciele poprosili go o udział a on skorzystał z okazji by zapoznać się z pracą aktora. Dla siebie nie widzi w tym miejsca, bo na planie musi powtarzać wiele rzeczy a na ringu niekoniecznie. By sparafrazować opinię Fiodora: dobry sztukmistrz pokazuje sztuczkę tylko raz. Sumując jego oceny – woli filmy, nad którymi trzeba się zastanawiać i pozostawiają człowieka w zadumie.

To opinia, dość popularna aczkolwiek warto zauważyć, że wszyscy lubią filmy mądre tylko dziwnym trafem te się nie sprzedają. Podobnie jest z Fiodorem. Lubi nostalgiczne a zagrał w filmie akcji (łubu dubu) – stąd wniosek, że siebie chyba niezbyt chetnie obejrzy na ekranie. Poza tym jak sam celnie zauważył: „po co wypożyczać filmy o mnie skoro ja jeszcze żyję?”. Poza powyższymi uwagami Rosjanin podtrzymał deklarację o kolejnych walkach, co fanów zakochanych w jego talencie i legendzie zapewne ucieszy.



















