Jay Silva powróci do KSW?
Wszystko wskazuje na to, iż w jesiennych zmaganiach KSW znów zobaczymy słynnego Amerykanina Jaya Silva (10-11-1 MMA, 1-3-1 KSW) czyli jedynego Silvę, który nie wygrał nic w UFC (2 porażki), za to w KSW miał całkiem ciekawe występy na przestrzeni lat 2012 – 2015.

Sugeruje na to spotkanie współwłaściciela KSW Martina Lewandowskiego z 36-letnim zawodnikiem z z Huntington Beach w Kalifornii w USA, gdzie przebywa ostatnio Lewandowski. Do historii organizacji przejdą trzy walki urodzonego w Angoli w Afryce fightera z Michałem Materlą i kibice chętnie go zobaczą.
Występy Silvy były zawsze mocno dyskutowane a przyczyniły się do tego dwa werdykty z Materlą a także z Piotrem Strusem na KSW 29 w Krakowie. Warto przypomnieć, iż Silva na KSW 24 w Łodzi w 2013 roku znokautował przebywającego obecnie w areszcie „Cipao” ze Szczecina.
W 2015 nokautem odprawił go na gali KSW 31 w gdańskiej Ergo Arenie sympatyk radykalnego islamu, Aziz Karaoglu. Po odejściu Strusa do ACB i kontrowersyjnego rozstania z Karaoglu, powrót lubianego Amerykanina z brazylijsko – afrykańskimi korzeniami wydaje się naturalnym ruchem.




















