Jon Fitch: byłbym lepszym rywalem dla GSP, ale w MMA liczy się marketing!
Jak wiadomo było wcześniej – Fitcha czeka za to ciężka przeprawa z byłym mistrzem wagi lekkiej UFC BJ Pennem, który powrócił do kategorii półśredniej w niebywałym stylu nokautując członka galerii sław UFC Matta Hughesa w ich trzecim ostatnim pojedynku. Jednak mimo to Fitch jest lekko rozżalony brakiem pojedynku o tytuł ale jak mówi – to przez sprawy czysto marketingowe gdyż w swoim mniemaniu uważa się za lepszego sportowca od byłego mistrza Strikeforce oto jego wypowiedź:
Zapewne fighter ma trochę racji jeżeli chodzi o nakręcanie sprzedaży walk UFC jednak sam po walce z GSP nie wyglądał lepiej od Koscheka , co więcej obydwaj ci fighterzy z American Kickboxing Academy(AKA) mieli podobne obrażenia po boju z Kanadyjczykiem i ilustruje to zdjęcie.
autor: Przemek Dobiała



















