K-1 Word GP Final 16: Gokhan Saki i Alistair Overeem w turnieju?
Swój występ potwierdził już na Twitterze, turecki zawodnik Gokhan Saki z holenderskiego Golden Glory. Poza nim połowicznie wypowiedział się w ten sam sposób Alistair Overeem, który ma ogromny dylemat, bo w tym czasie Strikeforce chce by walczył z Antonio Silvą na zasadach MMA. Overeem o ile wyrazi takie pragnienie – ma pewne miejsce w Final 16, podobnie jak Semmy Schilt, który jest ubiegłorocznym mistrzem. Większy kłopot jest z Badrem Harim. Ścigany w Holandii przebywa w Maroku a plotki mówią że wybiera się do Japonii, choć zarzekał się że „sam ukara się” nie występując do końca roku. Japończycy chętnie widzieliby jego rewanż z Hesdym za It’s Showtime, gdy niezrównoważony Hari kopnął rywala w twarz na ziemi, ale ta walka pozostaje w sferze marzeń i dywagacji, tym bardziej że do rywalizacji z K-1 i It’s Showtime przestąpiła nowa organizacja World Series.
Semmy Schilt zapowiedział, że o ile Hariego nie złapie holenderska policja i uda mu się dotrzeć do Korei to chce z nim walczyć a w zasadzie wtłuc mu za ostatnie wydarzenia. Tak czy tak należy spodziewać się iż w tym roku możemy walk K-1 na azjatyckich arenach spodziewać się jedynie 2 października, na początku grudnia i kilka walk w ramach gali Dynamite!!, która zawsze przypada na Sylwestra. A wracając do wydarzeń z ubiegłego roku to właśnie słynny Gary Goodridge domaga się zapłaty za tamten występ w formule MMA, bowiem od 9 miesięcy nie otrzymał jej. Nie jest to jedyny fighter wobec, którego FEG będąca właścicielem marek Dream i K-1 ma poważne zobowiązania finansowe. Japończy co prawda zawarli sojusz z chińskim inwestorem finansowym ale poza szumnymi zapowiedziami i zdjęciami z konferencji do tej pory nie wydarzyło się nic co gwarantowałoby poprawę stanu rzeczy – co ma odbicie w ilości imprez i ich zapewne jakości.



















