K-1 zabiera głos w sprawie tegorocznego WGP!
„Władze K-1 przepraszają, ale są zmuszone do zawieszenie tegorocznej finałowej eliminacji ciężkiego K-1. Jest to spowodowane problemami wizowymi, gdyż nie wszyscy zawodnicy otrzymali pozwolenie na wjazd na teren Chińskiej Republiki Ludowej. Jednocześnie przepraszają wszystkich fanów, zawodników i każdego, kogo dotyczy to ogłoszenie. Wkrótce więcej informacji.„
Problem jest jednak nieco głębszy. Jak wiemy Kancho Ishii nie może wciąż dogadać się z inwestorami, którzy mieli wesprzeć tegoroczną działalność K-1, a pomagali mu w tym Bas Boon i dotychczasowy prezes Tanigawa. O problemach wizowych wspominał już Simon Rutz, ale to jest sprawą drugorzędną, bo władze K-1 załatwiłyby wizy w mgnieniu oka. Brakuje pieniędzy i to jest największy problem. Organizacja próbuje się ratować, chcą współpracować z WAKO PRO, ale na razie żadnych ustaleń nie ma. Chaotyczne działanie wpływa na niekorzyść K-1 i to, że w tym roku nie oglądamy kickboxingu na najwyższym poziomie przy wspaniałej oprawie jest winą tylko i wyłącznie niezdecydowania szefów K-1, bo zawodnicy chcą walczyć, ale nie będą wykonywać swojej pracy za darmo.



















