’King Mo’ Lawal – puszka napoju energetyzującego Rockstar za 2 tys. dolarów!


Sam zawodnik powiedział, że nie jest związany absolutnie z firmą kontraktem a jedynie firma jest sponsorem imprez MMA (Strikeforce i inne). Lawal był mocno wkurzony na tę sytuację i zapowiedział rozmowę z władzami Strikeforce. Dodał też rezolutnie, czy CSAC byłaby taka gorliwa z karaniem go gdyby chodziło np. o firmę Pepsi i jej napój? Nawiązując do tej sytuacji można chyba łatwiej zrozumieć dlaczego Formuła 1 wycofała się z USA…tam zawodnicy każdorazowo po zwycięstwie polewają się szampanem. Jak powszechnie wiadomo szampan zawiera alkohol, napoje energetyzujące zaś nie – tym trudniej to zrozumieć. No chyba że chodzi o szampan Moet Chandon lub dobry rocznik najdroższego Don Perignon. W USA istniała prohibicja na napoje alkoholowe na początku 20 wieku, być może teraz na taką listę trafią napoje energetyzujące i jest to zapowiedź takiego faktu?
Poniżej wejście Kinga Mo do walki z Mike’m Whiteheadem (19 grudnia, 2009 San Jose):



















