Max Holloway zagra w filmie ”Den of Thieves” z Gerardem Butlerem i 50 Cent
Coraz częściej bohaterowie sceny MMA przenikają do świata kina i odgrywają w nim większe bądź mniejsze role. Kolejnym z nich, który otrzymał taką szansę jest Max Holloway (17-3 MMA, 13-3 UFC). Tymczasowy czempion UFC w wadze piórkowej już niedługo pojawi się na planie powstającej właśnie produkcji pt. ”Den of Thieves”.

Będzie to film akcji opowiadający o próbie kradzieży pokaźnej sumy pieniędzy przez grupę złodziei. W produkcji tej Holloway’owi towarzyszyć będą przynajmniej dwie bardzo znane postacie, a mianowicie Gerard Butler, czyli pamiętny Leonidas z ”300”, a także raper 50 Cent. O swoich wrażeniach w związku z aktorskim debiutem opowiedział na antenie Fox Sports 1.
”W następnym tygodniu zaczynam zdjęcia. Wypadnę z tego powodu na tydzień, potem w marcu i kwietniu będę tym zajęty przez miesiąc, będziemy wówczas w Atlancie. To moja pierwsza rola jako aktora. Jestem zdenerwowany i podekscytowany. Jestem małym hawajskim chłopcem, u którego język angielski nie jest wielkim atutem, ale nie mogę się już doczekać na tę okazję.”
Po zakończeniu pracy nad filmem Holloway zamierza powrócić do oktagonu i spotkać się w pojedynku o unifikację pasów w limicie 145 funtów (65,8 kg) z mistrzem tej kategorii, Jose Aldo (26-2 MMA, 8-1 UFC).
”Będę kręcić zdjęcia do filmu przez miesiąc, a potem rozgryziemy kwestię powrotu do UFC. Po pierwsze jednak musimy znaleźć tego, z którym się zmierzę. Wrócę wtedy do #gdziejestJoseWaldo i dajcie mu znać, gdy go znajdziecie. Dużo czasu zajmuje mu wyjście z ukrycia, dlatego też wziąłem rolę w filmie.”
Najpierw Hollywood, następnie tytuł UFC – tak wyglądają plany fightera rodem z Hawajów na najbliższe miesiące.




















