Następny pojedynek: Pudzian vs. „jakaś federacja”?

Zerknęliśmy do artykułów źródłowych i puściliśmy swoje psy gończe, by wykryły nazwę tej federacji, ale nic nie udało nam się wykryć w 100%! A najwyraźniej „Pudzian” komuś grozi! W tekście o poszukiwaniach w USA i Brocku Lesnarze jako potencjalnym rywalu wymieniono tylko nazwę… KSW i o żadnej innej nie ma mowy! Wymieniono też tylko nazwisko, jednego z menadżerów tej federacji. Zastanawiamy się czy to zapowiedź burzy? W sumie może jest w tym jakaś myśl a nie tylko irytacja? „Pudzian” sam jest już instytucją samą w sobie i raczej do promocji nie będzie potrzebował wsparcia lub dodatkowego brandu. Jeśli będzie chciał toczyć walki jest w stanie zrobić to samodzielnie i być może tak stanie się w przyszłości. Dziś to on daje brand a nie odwrotnie.
Poniżej oświadczenie ze strony pudzianfight.pl:
„Mariusz Pudzianowski cytuje „Nic takiego nie mówiłem i nie sugerowałem o jakimkolwiek pojedynku „Lesnara”ze mną!!!Jest zbyt wczesnie aby cos takiego robic i przede mna jeszcze długa droga treningów!!!Nie jestem niczyją własnoscią i nikt nie ma prawa wypowiadac się w moim imieniu!!!!O tym z kim wyjde na ring ja decyduje a nie jakas federacja!! Jeżeli ktos szuka promocji kosztem mojej osoby to sie grubo pomylił!!! Swoją KARTE zawodnika ja mam w ręku,to na tyle co mam do powiedzenia !!!!
Mariusz Pudzianowski”
Link do oświadczenia: Klik
Link do źródła: Klik




















