Neil „Goliath” Grove piątym uczestnikiem turnieju Bellator!
Grove był typowany wcześniej przez wiele mediów na uczestnika a nawet faworyta tego turnieju. Na swoim koncie ma pokonanie kilku znaczących rywali w odniesieniu nie tylko brytyjskiego rynku jak np. James McSweeneny walczący w UFC. Grave też zaliczył tam epizod a to już oznacza niezłą klasę zawodnika. Jednak tam pokonał go dźwignią na nogę były rywal Tomka Drwala z grupy Pata Mileticha, niejaki Mike Ciesnolevicz. Wówczas a działo się to w Anglii, Grove był murowanym faworytem przed swoją publicznością. Porażka była sporą niespodzianką in minus dla angielskich fanów a UFC nie chciało już korzystać więcej z jego usług.

Grove poza tą jednak porażką nie przegrał już żadnej walki przed czasem. Ten weteran słynnej i nieistniejącej organizacji Cage Rage dysponuje kapitalnymi warunkami fizycznymi, bowiem przy wzroście 199 cm waży w granicach górnego limitu wagi ciężkiej Bellatora czyli 120 kg. W CR wygrał z takimi gwiazdami angielskiego rynku jak James „Colossus” Thompson czy Robert Berry i to z oboma przed czasem. Będzie zapewne jednym z faworytów wyrównanej jak się wydaje stawki fighterów.



















