NSAC niezadowolona z pracy managerów Khabiba Nurmagomedova i Conora McGregora
Stanowa Komisja Atletyki Stanu Nevada (NSAC), która obradowała dwa dni temu podejmując wstępne decyzje w związku z galą UFC 229 z 6-go października i awanturą Khabiba Nurmagomedova (27-0 MMA, 11-0 UFC), Conora McGregora (21-4 MMA, 9-2 UFC) i kilku innych osób, jest niezadowolona nie tylko z zajść, ale i także pracy managerów obu zawodników. Swoją negatywną opinię wyraził m.in. Bob Bennett, dyrektor wykonawczy Nevada State Athletic Commission.

„Komisja Sportowa Nevady podjęła wszelkie działania, aby wyjaśnić zawodnikom i ich menedżerom, że nie chcemy problemów podczas pokazowego ważenia i po walce. Rozmawiałem z nimi osobno. Nie chcieliśmy być w takiej sytuacji i nie byłoby jej, gdyby menedżerowie wykonywali swoją pracę zawodowo. Niestety, przyjęli moje prośby z pogardą, więc w tej chwili wszyscy znaleźliśmy się tutaj” – powiedział Bennett, który przewodzi komisji określanej przez lata jako najbardziej skorumpowana pośród innych tego typu gremiów w USA.
Posiedzenie Komisji odłożone jest do 10 grudnia i jak publicznie wiadomo obaj Conor i Khabib są zawieszeni do tego czasu. Jednak nawet dziecko wie, że żaden z nich nie będzie do tego czasu walczyć i raczej długo po tym terminie i nic zupełnie z tego nie wynika. Bardziej dotkliwą karą jest zatrzymanie miliona dolarów z 2 milionowej gaży Nurmagomedova. To na poczet kar, jakie niewątpliwie otrzyma za swoje zachowanie.
Menedżer MacGregora Audie Attar z Paradigm Sports powiedział: „Szanujemy komisję i jej pracę. Mamy nadzieję, że po zakończeniu śledztwa dojdzie ona do wniosku, że sytuacja ta została wywołana przez niebezpieczne i nieprofesjonalne zachowanie Khabiba Nurmagomedova i że za to zostanie ukarany” – bez ogrodek zwalił winę na przeciwny sztab rywala, któremu przewodził Ali Abdelaziz reprezentujący Dominance MMA.




















