Paulo Filho pokonany przez mało znanego kickboxera!
Około 2 tys. zaskoczonych fanów, obserwowało jak Pezao neutralizował obalenia Filho i zdobywał przewagę nad dużo bardziej rutynowanym przeciwnikiem. „Paulo zasługuje na szacunek. Zadałem mu z co najmniej 70 uderzeń, a on jeszcze poszedł do przodu. Moim pragnieniem jest, aby przejść do UFC, gdzie bronił barw Brazylii” – powiedział po walce Lima. Filho od dawna ma kłopoty nie tylko z rywalami, ale także sobą.

Świetny niegdyś zawodnik od momentu porażki z Chaelem Sonnenem w kiepskim stylu w 2008 roku, miewał zmienne koleje losu, ale nie przegrał do tego momentu żadnego pojedynku, co najwyżej remisując z Denisem Kangiem. Wiele walk odwoływał, nie stawiał się na gale i wyglądało na to, że ma poważne problemy z psychiką, popadając w depresję co jakiś czas. Nie pomagały nawet tatuaże na twarzy w stylu Mike Tysona. Teraz doszła jeszcze porażka z nieznanym choć jak dotąd niepokonanym rywalem. Tym samym być może dał mu przepustkę na wielkie areny MMA.



















