Paweł Słowiński – kolejne walki w Bukareszcie i Gdyni!
Polak jest zadowolony z możliwości kolejnej walki w naszym kraju, choć wcześniej w maju walczyć będzie w stolicy Rumuni Bukareszcie z nieznany jeszcze rywalem, ale należy spodziewać się topowego nazwiska. Jak powiedział naszej Redakcji w rozmowie – jest głodny walk i bardzo zmotywowany by powrócić na szczyt. Porażki z Thorem Hopmanem i Hesdym, uważa za pechowe (kontuzja) a tę drugą za niesłuszną.

Wraz z Pawłem na spokojnie zanalizowaliśmy pojedynek z Konstantinem Gluhovem jeszcze w hotelu „Ibis” oglądając ją akcja po akcji. Paweł z uznaniem wyrażał się o łotewskim Rosjaninie stwierdzając, że mocno go zaskoczył na początku, ale wstrząs po kopnięciu, który rzucił go na deski momentalnie go otrzeźwił i zmotywował. Na dalszy bieg wypadków nie trzeba było czekać długo, co zna już większość kibiców nie tylko w Polsce ale i w Europie.
Teraz Paweł jest już w Adelaidzie w Australii gdzie będzie trenował i prowadził zajęcia w nowo otwartym gymie (siłownia, sale sportów walki), w który jego znajomi włożyli spory kapitał i chcą by go promował. Dalsze kroki to przylot na Ukrainę przed galą i ostatnie przygotowania do K-1 World GP In Bucharest, w tym kraju.





















