Randy Couture nie widzi niczego złego w odejściu Giny Carano do Jackson’s MMA!
Randy powiedział w rozmowie z mmajunkie.com, iż jest za tym by ludzie z jego zespołu rozwijali się we współpracy z różnymi trenerami i koncepcjami. „Jestem na tak. Chcę, żeby wszyscy moi ludzie uczyli się więcej i szli do miejsca, gdzie mogą dostać coś nowego i przydatnego dla ich nauki i rozwoju. W Xtreme Couture, nie zawsze mogą dostać wszystko, czego potrzebują” – szczerze powiedział Randy. Decyzja Giny w opinii Couture jest prawidłowa z uwagi na to, że obecnie w Las Vegas u niego w teamie nie ma prawie kobiet.

W Jackson’s MMA jest ich obecnie kilka na czele z bardzo doświadczoną Julie Kedzie, którą Gina pokonała jeszcze w czasach EliteXC czy Holly Holm była mistrzyni świata w boksie. To gwarantuje, że Gina potrenuje i wróci z powrotem do niego. „Nie ma w tym żadnego konfliktu” – mówi Randy, którego też czeka wkrótce nie lada test, jakim będzie walka z Lyoto Machidą na gali UFC 129. Poniżej „Aniołki Jakcsona” czyli nowe dziewczyny Giny. I kto nie chciałby trenować w takim towarzystwie do tego w tak gorącym klimacie jaki panuje w Nowym Meksyku?:)





















