Roger Gracie: Nie chcę rezygnować ze startów na Mundialu!

„Jeśli chodzi o moje priorytety, to nadal na pierwzym miejscu jest MMA. Mam przerwę po swojej ostatniej, niestety przegranej, walce. Wtedy moje nastawienie do MMA było raczej amatorskie. Pewnie dla tego, że byłem zbyt pewny swojego jiu-jitsu, przegrałem i teraz pewne rzeczy się zmieniły. Teraz już patrzę na MMA jak profesjonalista. To nie jest jiu-jitsu, nie tylko chwyty.”
„Chcę walczyć w MMA trzy razy w roku, ale nie chcę opuszczać Mundialu BJJ. Naprawdę oczuwam ogromną radość startując na Worldach. Będę startował w tym turnieju dopóki całkiem nie wycofam się ze ceny zawodniczej.”
„ADCC w Londynie to był najlepszy turniej jaki widziałem. Poprzednie też były dobre, ale nie było na nich ludzi, były puste miejsca na trybunach. Teraz mieliśmy w Wielkiej Brytanii najważniejsze zawody grapplingowe świata i myślę, że to bardzo ważne dla tego sportu w UK.”
Liczymy na to, że Roger nie będzie kolejnym wielkim zawodnikiem BJJ, który jest jednowymiarowy w MMA i nie potrafi się rozwijać. Mamy nadzieję, że jakże zasłużone dla MMA nazwisko Gracie powróci jeszcze na najwieksze sceny miezanych sztuk walki na świecie. Roger jest uznawany za tego, który ma największe szanse na przywrócenie nazwiska Gracie do elity MMA. Chyba, że Kyra go wyprzedzi.




















