Singh „Heart” Jaideep trzeci raz mistrzem J-Network!
Jaideep rozstrzygnął walkę poprzez swoją firmową akcję kolanem nokautując rywala w 2 rundzie. Sędzia przerwał walkę po upływie 1 minuty i 8 sekund. Jaideep dokładnie dzień wcześniej obchodził swoje 23 urodziny. Zwycięstwo nie jest zaskoczeniem albowiem Hindus mimo młodego wieku jest bardzo doświadczonym zawodnikiem. Lista jego sukcesów jest też dużo bardziej rozbudowana. Był mistrzem w roku 2008, 2009 i teraz ponownie.

Również w K-1 zwyciężył w ubiegłym roku, wygrywając azjatycką eliminację K-1 World GP 2009 In Seul -Asia GP- w Seulu. Później przegrał na punkty szansę na awans do finałowej ósemki z Ewertonem Texierą po walce o której wszyscy fani obu zawodników i samego K-1 chcieliby raczej szybko zapomnieć. W tym roku nie sprostał jeszcze Gokhanowi Saki na gali w Jokohamie, ale jego czas nadejdzie – tak twierdzą fachowcy. Niedzielny sukces pokazuje, że waleczny zawodnik zaczyna spełniać te nadzieje. Walczy on od wieli lat w Japonii na niszowych galach i posiada bilans ponad stu walk z czego niemal wszystkie wygrał a przynajmniej te poza K-1.
Prince Ali nie jest tak utytułowanym zawodnikiem a w K-1 stoczył dopiero dwie walki z czego tylko jedną wygrał i są to walki toczone jako rezerwowe lub walki otwarcia. Ma już 28 lat i trudno stawiać go w gronie wielkich nadziei K-1 czy Kickboxingu.






























