Strikeforce „Diaz vs. Daley”: typowanie Redakcji!
Paul Daley wyrzutek z UFC bez prawa powrotu jeśli przegra z mistrzem Nickiem Diazem, nie będzie mógł liczyć na przychylność nowych władców organizacji, która go przygarnęła. Jeśli wygra, wszystko jest możliwe. Nick Diaz broni pasa a w UFC, dobrze mówią o nim wszyscy i wierzą w jego powrót. Ma tam za sobą 10 walk (6-4), ale gdy walczył dla tej organizacji miał zaledwie 23 lata. Po pięciu latach jest innym zawodnikiem i co ważniejsze lepszym. Potencjalnie może być rywalem dla GSP a to już zapowiada w przyszłości ogromny hit oczywiście zakładając, że Diaz wygra w sobotę a Kanadyjczyk na koniec miesiąca z Jake Shieldsem…partnerem treningowym Diaza. Nick jest faworytem bukmacherów a oni z reguły wiedzą kto wygra. Każdy kto postawi na Anglika Daleya w przypadku jego zwycięstwa może być bogaczem. Przelicznik jest zabójczy ale szanse Paula mizerne, chociaż przysłowie mówi: „puncher ma zawsze szansę”. Takoż i Paul Daley.

Kolejne walki zapowiadają się nie mniej atrakcyjnie. Częściowo jest to mecz Japonia vs USA. Japończycy wbrew opinii nie są bez szans. W dużej mierze dotyczy to starcia Tatsuyi Kawajiri i Gilberta Melandeza. Amerykanin broni pasa mistrzowskiego i jest to drugi tak ważny bój tego wieczora. Pozornie wszystko przemawia za Melandezem, który jest nawet lepszą wersją swojego vis-a-vis z UFC czyli Franka Edgara. Jednak Kawajiri to nie jest „zwykły Japończyk”. Nie przegra bez walki i będzie jej szukał do końca pojedynku. Po cichu liczymy na jego wygraną i może to być największa niespodzianka tej gali. Jest wszechstronniejszym zawodnikiem, bardziej doświadczonym i może odwrócić złą opinię o japońskich fighterach, którzy nie radzą sobie w walkach w klatce.
Gegard Mousasi ma rywala z konieczności, ale przy jego klasie pojedynek z Keithem Jardine, nie będzie dla nie wielkim problemem. Tak utalentowany zawodnik poradzi sobie bez problemu z podopiecznym najlepszego trenera MMA, Grega Jacksona czy nawet Mike Kyle, który wypadł z gry. Ciekawa walka zakończy się zapewne jego zwycięstwem i niespodzianki tutaj nie należy oczekiwać a jedynie płaszczyzny gdzie Holender wybierze zakończenie walki.
Ostatni akord głównej karty walk to starcie mistrza Dream Shinya Aoki, którego słabość obnażył wcześniej Gilbert Melendez a teraz ma na to szansę Lyle Beerbohm, który może nie jest tak doświadczony ale bardzo twardy i nieustępliwy. Mimo wszystko Amerykanin nigdy nie walczył o wielkie stawki i doświadczenie Japończyka może mieć tu znaczenie. Parterowo bije na głowę i tutaj Lyle może mieć niewielkie szanse na wygraną. Ciekawa walka tak jak pozostałe starcia głównej karty wzięliśmy pod lupę typując wyniki. Poniżej nasze typowania:
Nick Diaz, oprócz jednej walki na początku swojej kariery oraz przerwania walki z K.J. Noonsem z powodu rozcięć, nigdy nie przegrał przez KO lub TKO. W ostatnich pięciu latach wygrał łącznie czternaście pojedynków, przegrywając jeden ze wspomnianym wcześniej Noonsem. Już patrząc na te statystyki można powiedzieć, że Daley nie ustrzeli Diaza swoim firmowym lewym sierpem tak łatwo, jak robił to m.in. ze Smithem czy Hazelettem. Dodatkowo bardzo niekonwencjonalny styl boksowania Diaza może mu sprawić ogromne problemy i nawet w tej płaszczyźnie Amerykanin może zdominować Semtexa. O parterze nie warto nawet wspominać, bo Paul Daley nigdy nie osiągnie w tej płaszczyźnie takiego poziomu, jaki prezentuje Nick Diaz. Zawodnik teamu Cesara Gracie powinien wygrywać stójkowe wymiany z Semtexem, jednak najprawdopodobniej po kilku minutach sprowadzi walkę do parteru, gdzie będzie mógł poddać Daley’a jak szybko będzie chciał i w taki sposób, jaki będzie chciał.
Nasz typ: Nick Diaz zwycięży przez poddanie w 2 rundzie
155 lbs.: Gilbert Melendez (18-2) vs. Tatsuya Kawajiri (27-6-2)
Kawajiri to bardzo mocny zawodnik, który da Melendezowi twardą walkę, jednak podobnie jak Aoki, nie będzie umiał odnaleźć się w klatce, co „El Nińo” z pewnością wykorzysta. Melendez nie dał sobie zrobić krzywdy w parterze Aokiemu, który poddał Kawajiriego, a „Crusher” z drugiej strony nie dał rady zakończyć przed czasem walki z Thompsonem, dlatego wszystko wskazuje na to, że w tej walce Melendez nie powinien być zagrożony i używając swojej wszechstronności i przewagi w poruszaniu się w klatce, powinien wygrać wszystkie rundy w walce z Japończykiem.
Nasz typ: Gilbert Melendez zwycięży przez decyzję
205 lbs.: Gegard Mousasi (30-3-1) vs. Keith Jardine (17-9-1)
Jardine nigdy nie był czołówką wagi półciężkiej na świecie i nawet będąc w życiowej formie nie byłby faworytem walki z Mousasim. Tym bardziej nie będzie nim teraz, kiedy o walce dowiedział się na dziewięć dni przed, wypoczywając po ostatnim pojedynku i przygotowując się do zejścia kategorię niżej. Gegard Mousasi nie powinien mieć w tej walce problemów w stójce, a kiedy walka trafi do parteru, to niezależnie czy z pleców czy z pozycji dominującej będzie przeważał. Biorąc pod uwagę to, że Amerykanin nie jest do tej walki przygotowany, nie powinna ona potrwać jednak trzech rund.
Nasz typ: Gegard Mousasi zwycięży przez TKO w 1 rundzie
155 lbs.: Shinya Aoki (26-5) vs. Lyle Beerbohm (16-1)
Aoki mimo swojego ogromnego doświadczenia, nadal jest jednowymiarowym zawodnikiem. W dodatku nie ma on doświadczenia w walce w klatce, co pokazała jego porażka z Gilbertem Melendezem. Jeśli Lyle Beerbohm ma przygotowaną na tą walkę dobrą taktykę, to mógłby przez trzy rundy kontrolować walkę, nie pozwolić Aokiemu na popis umiejętności parterowych i wygrać przez decyzję, ale walka przynajmniej raz zejdzie do tej płaszczyzny i tutaj otwiera się pole dla Aokiego, który zdoła zapewne założyć, którąś ze swoich koronnych technik parterowych i zdoła poddać rywala.
Nasz typ: Shinya Aoki zwycięży przez poddanie w 1 rundzie




















