Tom Atencio relegowany z Affliction?
Tom miał plan na konkurowanie z organizacją UFC. Upadek Atencio zaczął się wraz z wystawieniem organizacji do wiatru przez Josha Barnetta, który nie dostał licencji na walkę z Fiodorem Emelianenko i cały misternie budowany plan gal runął jak domek z kart w 2009 roku. „Runął domek i w odstawkę poszedł Tomek” – można powiedzieć, bowiem Atencio już się nie od tego czasu nie odnalazł podobnie jak słynny Jerry Millen. Firma Affliction, która pogodziła się od razu z UFC i przestała być banowana w UFC niemal w chwilę po ogłoszeniu, że nie dotknie się już żadnej gali uznała go jak widać za zbędny towar na magazynie.
Atencio poza planami gal miał zamiar sam walczyć jako zawodnik mając jedną walkę na koncie chciał podjąć się pojedynku z Dinam Thomasem weteranem UFC, który wówczas miał tych walk na koncie 32. Na szczęście w porę zapobieżono jego ambicjom, bo co innego robić trupie koszulki a co innego utrupić vice-prezesa organizacji w walce z zawodowym fighterem. Teraz Atencio będzie miał czas zapewne na rozwijanie tego aspektu swojej kariery i niekoniecznie z weteranami UFC. Mijemy nadzieję że po którejś z walk nie padnie trupem.



















