Tomasz Narkun przed kolejną szansą w M-1 Global?
Pochodzący ze Stargardu Szczecińskiego zawodnik słynnego już Berkserkers Team stał się największą sensacją tegorocznego sezonu MMA nie tylko w organizacji M-1 Global. Polak zaczął międzynarodową karierę w wielkim stylu kończąc wszystkie trzy walki przed czasem. 52 sekundy z Olutobi Ayodeji Kalejaiye, 49 sekund z Timo Karttunenem i tylko David Tkeshelashvili w finale imprezy wytrzymał 1 minutę i 50 sekund. Sam były mistrz Strikeforce i aktualny Dream Gegard Mousasi twierdzi, że Narkun o przydomku „Żyrafa” będzie za klika lat nie do zatrzymania w wadze półciężkiej na świecie.

22 letni Rosjanin Vasilevski pochodzi z Syberii i zaczynał od Judo, które zaczął trenować w wieku 9 lat. W MMA walczy od 2008 roku. W zaledwie drugiej walce w karierze przegrał ze słynnym Danielem Taberą z Hiszpanii i to przez decyzję. Ja dotąd jest to jedyna jego porażka. W tym roku na oczach Fiodora Emelianenko i premiera Rosji poddał byłego zawodnika UFC Xaviera Foupę-Pokama z Francji. Na pewno będzie dla Tomasza Narkuna bardzo mocnym przeciwnikiem i dużo bardziej doświadczonym. Sami Rosjanie wiążą z nim ogromne nadzieje mimo nie najlepszych warunków fizycznych jak na tę wagę.
Z kolei Byron Byrd to zawodnik American Top Team – Orlando od niedawna ale już samo to mówi wiele o potencjale Amerykanina. Jest bardzo wszechstronny, startuje w Kickboxingu (ISKA) w amatorskich zawodach i jak twierdzi ma więcej walk w MMA niż ma wpisane w oficjalnym rekordzie. W M-1 Global gdzie stoczył trzy pojedynki, wszystkie zakończył jeszcze szybciej niż Tomasz Narkun, co nie jest może adekwatnym porównaniem umiejętności, jednak pokazuje jak groźnym może być. Jedną walk zakończył w 10 sekund i jest to imponujący wyczyn. Na pewno jest groźny i trenuje w jednym z najlepszych gymów na świecie.
Finał tej trójkątnej łamigłówki zapewne poznamy w najbliższym czasie. Dla Narkuna choćby sam występ w hali kasyna Bailleys byłby już kolejnym sukcesem, choć może okazać się że Polak oczekiwać też będzie na zwycięzcę pojedynku Amerykanina i Rosjanina. Wkrótce ta zagadka zapewne się rozwiąże.




















