UFC 122: Jorge Rivera vs. Alessio Sakara!
Włoski „Legionarius” Sakara to wyjątkowo kontuzjogenny zawodnik, któryś raz z rzędu jego walka została odwołana. Niedawno typowany był do walki z Geraldem Harrisem ale tradycyjnie złapał kontuzję. W 2008 roku stoczył trzy walki w UFC w 2009 już tylko jedną ale za to pokonał Thalesa Leitesa i odprawił go z UFC. W 2010 odniósł jedno dość szczęśliwe zwycięstwo nad Jamesem Irvinem więc plan minimum wykonał na ten roku i o ile nie złapie kontuzji to walka z Riverą będzie wykonaniem 200% normy niezależnie od wyniku.

Pochodzący z Amherst, w stanie Massachusetts „El Conquistador” z kolei od porażki z Kampmanem idzie jak burza odprawiając z kwitkiem kolejno trzech rywali. W 2010 ma także jedną wygraną na UFC Fight Night 21 z doświadczonym Natem Quarrym. W UFC będzie to jego trzynasta walka i o ile nie jest przesądny może dać sobie radę. On tak jak Sakara kocha wymiany w stójce więc widzów czeka niezłe widowisko i przynajmniej dla jednego „trzynastka” okaże się pechowa bo gala też odbywa się 13-go.



















