UFC 128: Brendan Schaub o walce z Mirko „Cro Copem” Filipovicem!
„Moim celem jest dostać walkę o pas. Droga do UFC i była szybka, bo po czterech profesjonalnych walkach dostałem się do programu The Ultimate Fighter. W finale, natknąłem się na weterana, Roya Nelsona, ale ta walka nie poszła zgodnie z planem. Po walce Dana White i Silva (Joe) powiedzieli postarają się abym wrócił tak szybko jak to możliwe. Przed swoją widownią (w Colorado) walka trwała 47 sekund”.

„Mam plan na sukces. Nie sądzę, by ktoś trenował tak jak ja, mam najlepszą drużyną i mam wielką etykę pracy. Walczyłem z Gonzagą przez wszystkie trzy rundy i myślę, że przeszedłem test pomyślnie. Mirko jest weteranem i koszmarem. Walczył z każdym. To jest najważniejsza walka w moim życiu” – dodaje Brendan.



















