UFC 97: Bruce Buffer w akcji czyli „One Man Show”
To nie możliwe, Michael jest do bólu zimnym profesjonalistą, zaś Bruce to profesjonalista i wulkan emocji. Być może na jego sposób zachowania podyktowany jest tym, że zanim został bezstronnym elementem widowisk made in UFC, był managerem zawodników? Diabli wiedzą, ale warto zerknąć na jego temeperament i zachowanie. Tego nie można kupić ani wytrenować. To jest autentyczne..to jest Bruuuuce Bufferrrrrrrrr!



















