USADA: Junior Dos Santos nie przeszedł testu antydopingowego
Niestety ciemne chmury zebrały się nad byłym mistrzem UFC wagi ciężkiej Juniorem Dos Santosem (18-5 MMA, 12-4 UFC), który podczas nadchodzącej gali UFC 215 miał zmierzyć się z Francisem Ngannou (10-1 MMA, 5-0 UFC). Brazylijczyk nie przeszedł testów antydopingowych jakie 10-go sierpnia przeprowadziła U.S. Anti-Doping Agency (USADA).

Organizacja UFC momentalnie musiał go zdjąć z karty walk gali w Edmonton w Kanadzie, gdzie 9 września miał właśnie walczyć z pochodzącym z Kamerunu Ngannou. Jak poinformował sztab zawodnika w jego organizmie wykryto w próbce A diuretyk hydrochlorotiazyd, który jest stosowany jako tzw. „zacieracz” śladów dopingu sterydami.

Oczywiście zażądano przebadania próbki B i sprawdzenia czy przypadkiem w suplementach, odżywkach i środkach – nie znajduje się zabroniona substancja. Wydaje się to jednak mało prawdopodobne. Po wyjaśnieniu tych wszystkich okoliczności, nastąpi procedura związana z konsekwencjami dopingowymi.
Jak widać gołym okiem USADA i jej współpraca z Ultimate Fighting Championship przynosi konkretne efekty. Tylko w tym tygodniu 10-miesięczną karę dyskwalifikacji otrzymał 37-letni Argentyńczyk Guido Cannetti (7-2 MMA, 1-1 UFC), który zbadany przed walką z Meksykaninem Marco Beltranem na UFC Fight Night 98, ujawnił w w swoim ciele prawdziwą tablicę Mendelejewa. U Argentyńczyka stwierdzono bowiem w próbce ostarynę, metabolity stanozololu: 16β-hydroxystanozolol i 4β-hydroxystanozolol i całą plejadę „zacieraczy” w tym hydrochlorotiazyd, znany z organizmu „Cigano” Dos Santosa.




















