Vadim Finkelstein: chcemy walki Fiodora Emelianenko z Cainem Velasquezem i będziemy rozmawiać z UFC!
Niedawno, bo 12 listopada Velazquez stracił tytuł w walce z Juniorem dos Santosem z Brazylii, ponosząc tym samym pierwszą porażkę w karierze. To zdaniem Vadima zbliża go do celu czyli walki. Według prezesa drugi argument to fakt, że walka Fiodora z Velazquezem w Moskwie jest w stanie przyciągnąć wiele więcej widzów niż spotkania Emelianenko – Monson, i stać się jednym z najważniejszych wydarzeń w świecie Mieszanych Sztuk Walki w 2012 roku. Problem jednak w tym, że Cain ma ważny kontrakt z UFC i wypadałoby najpierw zapytać pracodawcę Meksykanina. Póki co jednak prezes snuje plany.
„Chcemy iść do przodu i zaoferować UFC propozycję, że M-1 jest zobowiązana do zorganizowania walki pomiędzy Fiodorem i Velasquezem w 2012 roku w Moskwie” – mówi Finkelstein – „Mogę zagwarantować, Danie White, że wpływy z tego meczu w Rosji nie będą gorszę niż w Ameryce a liczba osób w hali złamie wszelkie rekordy frekwencji. M-1 jest gotowe do dialogu i chętne do rozważenia wszystkich możliwych opcji, aby stworzyć galę razem. W najbliższej przyszłości wyjdę ze swoją propozycją do mojego „najlepszego przyjaciela” (Dana White – przyp. red.) i zobaczymy co powie„.
„Velasquez przegrał w swojej ostatniej walce i stracił tytuł, więc dlaczego miałby zamiast wspinaczki z powrotem na górę, nie zgodzi się na spotkanie z jednym z najlepszych zawodników w historii? Ostatnia galaw hali Olympijska pokazał wielkie zainteresowanie, w jaki sposób społeczeństwo rosyjskie podchodzi do walk MMA i Fiodora w szczególności. Jeśli jesteśmy w stanie negocjować z Velasquezem, emocje będą wielokrotnie wyższe, co oznacza, że połowaт. Teraz wszystkie nasze myśli są skierowane na organizację kolejnej walki Fiodora, która mamy nadzieję będzie miała miejsce w Japonii. Jednak szczegóły organizacyjne walki z Velasquezem będą rozwiązywane równolegle„.



















