Vadim Finkelstein: dwie walki Fiodora Emelianenko w Rosji!
„Jesteśmy po konsultacjach z Fiodorem i on zdecydował, że nie chce odchodzić w ten sposób. Dosłownie wszyscy od przyjaciół na rywalach kończąc, mówili Fiodorowi aby kontynuował swoją karierę, a on się zgodził z tym. Chcemy organizować walki Fiodora w Rosji. Zaczęliśmy już prace w tym kierunku. Jeśli wszystko zostanie opracowane z powodzeniem, jesienią, zorganizujemy gale w Moskwie i Sankt Petersburgu z głównym wydarzeniem, w którym będzie walczył Fiodor.
Będziemy zorganizować walkę na własną rękę. Obecnie na rynku w zasadzie nie ma z kim pracować, tym samym Strikeforce powoli i pewnie ugina się pod wpływem nowych właścicieli Zuffa. Intrygi, zwolnienia zawodników, ich przejścia i inne rzeczy, żarty Dana White. On nie może zamknąć firmy, ale może stworzyć warunki, aby wkrótce przestała istnieć. Moim zdaniem, to jest w tym bardzo dobry. Będziemy iść własną drogą, rozwijając swoją inicjatywę. Kanał Showtime wychodzi nam naprzeciw. Amerykanie są gotowi wesprzeć naszą inicjatywę i pokazać w Rosji walki Fiodora.
Mam nadzieję, że oprócz walk w Rosji, będziemy mogli negocjować z Japończykami i organizować walki Fiodora w Nowy Rok w Japonii. A jeśli wszystko skończy się sukcesem, w roku 2012 będziemy z powrotem w Stanach Zjednoczonych. Wszystkie te pomysły są rozwijane, ale chcielibyśmy dokładnie pracować według tego systemu” – mówi prezes M-1 Global.
„Przeciwników jest wielu. Osobiście chciałbym widzieć by to był jeden z największych wojowników z najlepszych czasów organizacji Pride. Chciałbym, żeby to było interesujący i konkurencyjny przeciwnik, taki jak na przykład Kevin Randleman. Ostatecznie wybierzemy przyzwoitego szanowanego zawodnika na świecie” – powiedział Vadim Finkelstein.
źródło: championat.ru




















