Vadim Finkelstein: „jeśli wszystko wyjaśnimy, walka Fiodora odbędzie się w Japonii”
Vadim będący jednocześnie prezydentem organizacji M-1 Global wyjaśnił: „Nie mogę wskazać jednoznacznej daty następnej walki. Obecnie prowadzimy negocjacje w sprawie organizacji walki na wieczór Noworoczny z Fiiodorem Jeśli wszystko wyjaśnimy, walka Fiodora odbędzie się w Japonii.”
Nie trudno domyślić się, że w tym wypadku może chodzić wyłącznie o walkę na gali Dynamite!! 2010, którą wspólnie planują FEG i SRC a więc dwa największe podmioty na japońskiej scenie sportów walki. W ubiegłym roku odbył się pierwszy taki event i skończył się sukcesem. Było to kapitalne widowisko z głównymi dwiema walkami Yoshida vs. Ishii i Masato vs. Souwer. Dziś w Japonii nie ma zawodnika, który mógłby podjąć rywalizację z Emelianenką, ale np. pojedynek z młodym Ishiim, każda stacja w Japonii wzięłaby w ciemno a sponsorzy chętnie pokazaliby się na wydarzeniu.
Tańce wokół kolejnej walki Rosjanina trwają od czasu jego pierwszej porażki po dekadzie (10 lat) panowania, gdy w czerwcu tego roku dość niespodziewanie w organizacji Strikeforce poddał go Brazylijczyk Fabricio Werdum. Mimo wielu propozycji np. pojedynków z Antonio Silvą czy Alistairem Overeemem ze strony amerykańskiej organizacji – sztab Rosjanina mówi stanowcze „niet” i żąda rewanżu, którego z kolei unika Werdum, zarabiający dziś krocie na seminariach i zainteresowaniu własną osobą jako „tego który pokonał Fiodora”. Werdum godzi się na walkę na początku 2011 roku w okolicach marca a bezczynny Rosjanin chce i zarobić i zatrzeć niemiłe wrażenie klęski choćby przez chwilę. Japonia jest salomonowym wyjściem.



















