The Machine is Back: zwycięstwo Andy’ego Ristie w Surinamie! Wyniki!
Surinam to miejsce, które ma ogromne znaczenie dla światowego Kickboxingu. Stamtąd bowiem pochodzi znacząca grupa byłych, obecnych bądź przyszłych gwiazd sportów walki. Wielu z nich, którzy przybyli z tej byłej holenderskiej kolonii do państwa, od którego uzyskał on niepodległość, nie zapomina o swoim kraju urodzenia. Z tego też powodu organizowane są gale takie jak The Machine is Back, do której doszło 28 grudnia 2014 roku w stolicy Surinamu, Paramaribo. Jej tytuł jest na cześć Andy’ego Ristie (46-4-1).

„The Machine” to absolutna elita kategorii lekkiej. Tegoroczna niespodziewana porażka z Davitem Kirią podrażniła jego ambicje i właśnie już po raz drugi z rzędu zmazał plamę po tamtym występie. W Paramaribo poradził sobie z Samuelem Paivą z Brazylii, wygrywając z nim przez techniczny nokaut w drugiej rundzie. Cele Ristie’ego na najbliższy rok wydają się jasne: odzyskanie miana najlepszego na świecie i zdobycie pasa mistrzowskiego organizacji GLORY. Zanim jednak podejmie się tych wyzwań, ostatniego dnia stycznia zmierzy się w arcyciekawym starciu z Tajem Aikprachą Meenayothinem.
Złe wrażenie zdołał zatrzeć także Clyde Brunswijk (26-5-1). Przymierzany jako poważny kandydat do wygrania turnieju SuperKombat w wadze do 86 kg uległ Michaelowi Terrillowi w pierwszej rundzie zmagań. Zrehabilitował się na oczach swoich rodaków, nokautując zawsze widowiskowym latającym kolanem Brazylijczyka Leonardo Correę w trzeciej rundzie.
Przed czasem wygrał również Chris Baya. Fighter, którego niedawno mogliśmy podziwiać na King of Kings w Płocku, gdzie zresztą wygrał turniej wagi lekkiej po zwycięstwach nad Robertem Rajewskim i Mateuszem Kopcem, tym razem okazał się być lepszy od Malica Groenberga i zaserwował mu nokaut. W przyszłym roku możemy spodziewać się, iż młody zawodnik Mike’s Gym dalej będzie budował coraz wyższą pozycję w swojej dywizji wagowej.




















