UFC Fight Night 79: Benson Henderson lepszy od Jorge Masvidala w Seulu! Wyniki!
Pierwsza wyprawa UFC do Korei już za nami. Nastąpiła ona 28 listopada 2015 roku przy okazji UFC Fight Night 79 w Seulu. W starciu, które kończyło tę galę mierzyli się dwaj amerykańscy zawodnicy wagi półśredniej, z bogatą przeszłością kategorię niżej, czyli Benson Henderson (23-5 MMA, 11-3 UFC) i Jorge Masvidal (29-10 MMA, 6-3 UFC).

Publiczność ucieszyła wygrana Hendersona, z racji jego koreańskiego rodowodu. Dobre otwarcie zanotował jednak Masvidal, który największe zagrożenie stwarzał swoimi kopnięciami na korpus, co działo się przez dwie rundy. Potem jednak w zasadzie zrezygnował z tego typu akcji i być może był to błąd z jego strony.
Henderson był bardziej agresywny, dążył także do przeniesienia walki do parteru, aczkolwiek Masvidal dobrze stał na nogach. ”Smooth” jak to ma w zwyczaju pokazał kilka efektownych akcji takich jak latające kolana. Utrzymywał stałe, mocne tempo prowadzenia pojedynku przez pełne 25 minut tej batalii. Sędziowie przy werdykcie mieli jednak rozbieżności, wobec czego wygrana Hendersona była niejednogłośna. To jego druga wygrana po przenosinach do wagi półśredniej i jak widać czuje się w niej bardzo komfortowo.
Łatwo swój pojedynek wygrał obecnie najlepszy koreański zawodnik MMA, czyli Dong-Hyun Kim (21-3-1 MMA, 12-3 UFC). Startujący w kategorii półśredniej zawodnik już w pierwszej rundzie pokonał Dominica Watersa (9-4 MMA, 0-2 UFC). Sprowadził go do parteru pięknym podcięciem rodem z Judo, a następnie z pozycji bocznej rozbijał Amerykanina uderzeniami, a przy okazji założył rywalowi krucyfiks. Po nieustającym atakowaniu ciosami z góry w wykonaniu ”Stun Guna” sędzia przerwał starcie. Kim jest jednym z czołowych fighterów w swojej dywizji wagowej, co potwierdził ponownie. Wyraził chęć zrewanżowania się Tyronowi Woodley’owi za ubiegłoroczną porażkę.
Wciąż niepokonany w MMA jest Alberto Mina (12-0 MMA, 2-0 UFC). Utrzymanie tego statusu nie przyszło mu jednak łatwo, gdyż mierzył się z doświadczonym Yoshihiro Akiyamą (14-6 MMA, 2-5 UFC), japońsko-koreańskim fighterem, znanym w Korei jako Sung-Hoon Choo. Pierwsza runda była bardzo wyrównana, w drugiej znakomity finisz miał Brazylijczyk, który był bliski skończenia oponenta, a Akiyamę uratowała syrena. W trzeciej 40-letni weteran odrodził się i to on swoimi uderzeniami i niskimi kopnięciami przeważał w oktagonie. Końcowy werdykt był niejednogłośny i promował on Minę, ku ogromnemu niezadowoleniu publiczności.
Szybki, ale treściwy bój w wadze piórkowej dali Doo-Ho Choi (13-1 MMA, 2-0 UFC) oraz Sam Sicilia (15-6 MMA, 5-5 UFC). Obaj poszli na wymianę uderzeń, a w tej lepiej radził sobie Koreańczyk. Przypieczętował swoją lepszą skuteczność trafiając kombinacją prawy-lewy i dobijając Sicilię na deskach. Po walce Choi przyznał, iż chciałby się teraz zmierzyć z Tatsuyą Kawajiri’m.
W kwestii bonusów po gali, 50 000 dolarów za najlepszą walkę otrzymały Seo-Hee Ham (16-6 MMA, 1-1 UFC) oraz Cortney Casey (4-3 MMA, 0-2 UFC), natomiast za najlepsze występy Doo-Ho Choi i Dominique Steele (14-6 MMA, 1-1 UFC). Ten drugi znokautował swojego oponenta slamem i jeszcze poprawił łokciami.
Komplet wyników:
Karta wstępna
77 kg: Dominique Steele (USA) pokonał ”Maestro” Dong-Hyun Kima (Korea Płd.) przez KO (slam i łokcie) w 3 rundzie (0:27 min)
61 kg: Marco Beltran (Meksyk) pokonał Ninga Guangyou (Chiny) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
57 kg: Freddy Serrano (Kolumbia) pokonał Yao Zhikui (Chiny) przez TKO (kontuzja ramienia) w 1 rundzie (0:44 min)
52 kg: Seo-Hee Ham (Korea Płd.) pokonała Cortney Casey (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
70 kg: Tae-Hyun Bang (Korea Płd.) pokonał Leo Kuntza (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (28-29, 29-28, 29-28)
66 kg: Mike de la Torre (USA) pokonał Yui-Chul Nama (Korea Płd.) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
84 kg: Dongi Yang (Korea Płd.) pokonał Jake’a Colliera (USA) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (1:50 min)
Główna karta
66 kg: Doo-Ho Choi (Korea Płd.) pokonał Sama Sicilię (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (1:33 min)
77 kg: Alberto Mina (Brazylia) pokonał Yoshihiro Akiyamę (Japonia) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
77 kg: Dong-Hyun Kim (Korea Płd.) pokonał Dominica Watersa (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (3:11 min)
Walka wieczoru
77 kg: Benson Henderson (USA) pokonał Jorge Masvidala (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (48-47, 47-48, 49-46)




















