Chad Mendes: walka o pas prędzej niż później – wywiad po UFC on FX 6!
Kolega klubowy legendy WEC, Urijaha Fabera i obecnie jeden z najlepszych zawodników wagi piórkowej na świecie, Chad Mendes na gali UFC on FX 6 rozprawił się w niecałe dwie minuty z debiutującym w oktagonie, Yaotzinem Mezą. Charyzmatyczny zawodnik w wywiadzie po gali opowiada o zmianie rywala na kilkadziesiąt godzin przed walką i swojej szansie na kolejną walkę o pas mistrza wagi piórkowej UFC.
Fuel TV: Już dwie walki pod rząd wygrałeś w pierwszej rundzie przez KO. Jakie to uczucie wygrywać tak szybko?
Chad Mendes: Świetne. Miałem naprawdę cieżki obóz przygotowawczy do tej walki, bo miałem się zmierzyć z Harcanem Diasem, który jest bardzo niebezpiecznym zawodnikiem. Traktowałem tą walkę jak pojedynek o pas, więc trenowałem naprawdę ciężko. W dzień, w którym miałem wylatywać do Australii zadzwonił do mnie mój manager i powiedział, że ma jedną z dwóch wiadomości: albo znalazł mi dobrego sponsora, albo mój przeciwnik wycofał się z walki. Okazało się, że to druga opcja była poprawna. Na szczęście w ostatniej chwili UFC znalazło mi przeciwnika, zupełnie nieznanego fightera. Znalazłem na Youtube kilka starych video o nim, na których nie mogłem bazować. Na podstawie tylko tych walk sprzed lat ustaliliśmy taktykę, która zadziałała.
FTV: Czy łatwo było odczytać jego zamiary i styl walki w klatce?
CM: Jego ręce było wolniejsze niż innych zawodników i trochę bardziej się wahał przy wyprowadzaniu ciosów. Walczył jedną kombinacją, używał lewego prostego i sierpa, od zawsze to robił. Ja zrobiłem dokładnie to co musiałem zrobić, by zrealizować swój plan taktyczny i wygrałem.
FTV: W studio nasi eksperci powiedzieli, że Twój rywal trzymał za wysoko szczękę. Zauważyłeś to w walce?
CM: Tak, widziałem. On w tej walce robił dokładnie to co w walkach, które widziałem. Nigdy jednak nie wiadomo, jaki progres zawodnik poczyna między kolejnymi walkami i nie można bazować na video sprzed lat. Udało mi się jednak wykorzystać ten jego zły nawyk na swoją korzyść.
FTV: Myślisz, że zasłużyłeś na kolejną szansę walki o pas z Jose Aldo?
CM: Zawsze jestem podekscytowany walką o pas, to mój największy cel. Wszystko jest jednak w rękach UFC, kogo mi dadzą za rywala, z tym zawodnikiem będę walczył. Ja zamierzam tylko solidnie wykonywać swoją pracę. Będę ciężko trenował i wygrywał kolejne walki. Mam nadzieję, że dostanę szansę walki o pas szybciej niż później.




















