Cris Cyborg: Do walki z Rondą dojdzie! Wywiad po Invicta 11!
Cristiane ‘Cyborg’ Justino ma za sobą kolejny imponujący występ na gali Invicta 11, gdzie zdemolowała Charmaine Tweet. Brazylijka w wywiadzie po gali udzielonemu serwisowi MMAFighting.com opowiada o przebiegu pojedynku, obecności szefów UFC na gali i zapowiada, że w końcu dojdzie do jej walki z Rondą Rousey.

MMAFighting.com: Gratuluję zwycięstwa. Spodziewałaś się takiej dominacji?
Cristiane Justino: Trenuję ciężko każdego dnia i przygotowuję się na walkę przez pełne pięć rund. Jestem bardzo szczęśliwa, że skończyło się to w tak krótkim czasie. Jestem zadowolona z tej walki.
MMAF: Gdy Twoja rywalka padła na deski, wyglądało na to, że pojedynek szybko się zakończy, ale ona wstała i walczyła dalej. Zaskoczyło Cię to?
CJ: Nie. Czułam, że ona chce przerwania walki, ale dopóki nie przerwie jej sędzia musiałam zadawać kolejne ciosy. Myślałam, że on chce przerwać walkę, ale on kazał nam kontynuować w stójce, więc walczyłam dalej.
MMAF: Ciążyła na Tobie wielka presja spowodowana całą sytuacją z Rondą Rousey. Dana White i Lorenzo Fertitta byli obecni na gali. Jak to wyglądało z Twojej perspektywy?
CJ: Gdy mam przed sobą walkę to myślę tylko o treningach, nie interesuje mnie, kto ogląda mój pojedynek. Oczywiście bardzo mnie cieszy, że zarówno Dana White jak i Lorenzo Fertitta przyszli obejrzeć moją walkę, ale nie myślę o tym podczas walki.
MMAF: Zwłaszcza dlatego, że nie walczyłaś już dłuższy czas. Czułaś zniecierpliwienie?
CJ: Nie, trenuję codziennie. Moja ostatnia walka odbyła się na zasadach Muay Thai. Uwielbiam rywalizować, to motywuje mnie do ciężkich treningów. Cieszę się natomiast z tego, że ponownie stoczyłam walkę w formule MMA.
MMAF: Czy fakt, że Twoja walka odbyła się w tym samym okresie co pojedynek Rondy w UFC Ci odpowiadał?
CJ: Jestem zadowolona, dziękuję Panu Fertitcie za to, że doszło do takiej sytuacji. Cieszę się, że po raz pierwszy mogłam zrobić medialny trening. Czuję się doskonale z tego powodu. Ten weekend był zarezerwowany dla kobiecego MMA.
MMAF: Już ogłoszono termin Twojej kolejnej walki. Czy padły już jakieś nazwiska w kwestii Twojego rywala?
CJ: Nic jeszcze nie wiem. Jestem zadowolona, bo długo nie walczyłam. Będę ciężko trenować do tej walki. Nie wybieram sobie przeciwniczek, będę walczyć z każdą dziewczyną, jaką postawi naprzeciw mnie Invicta.
MMAJ: Jest jakaś szansa, że zawalczysz w wadze koguciej?
CJ: Myślę, że potrzebuję do tego więcej czasu. Może stanie się tak pod koniec roku. Obecnie razem z moim teamem próbujemy przygotować się do zejścia kategorię niżej. Mam nadzieję, że to stanie się faktem pod koniec roku.
MMAJ: Masz nadzieję, że Ronda wygra swoją walkę na UFC? Jeśli przegra, to ciężko będzie zestawić wasz pojedynek.
CJ: Nie mam nic do Rondy. Oczywiście uważam, ze to wielka walka, nie wiem kto wygra Cat Zingano to świetna zawodniczka, nie tylko w klatce, ale również w życiu. Nawet jeśli Ronda Rousey przegra jutro, to nie widzę żadnych przeciwwskazań, bym z nią zawalczyła.
MMAJ: Ostatnie pytanie. Kilka dni temu ogłoszono walkę Floyd Mayweather vs Manny Pacqiao. Shannon Knapp powiedziała, że Ty i Ronda jesteście jak Floyd i Manny kobiecego MMA. Czy to Cię motywuje, by w końcu doszło do tej walki?
CJ: Wszyscy są zadowoleni z tego, ze Floyd i Manny się zmierzą. Motywuje mnie to do stoczenia walki z Rondą i myślę, że w końcu do niej dojdzie.




















