Joseph Benavidez, Ronaldo Souza po walce na UFC Fight Night 28! Wywiad!
Zapraszamy do obejrzenia wywiadów przeprowadzonych bezpośrednio po walkach Josepha Benavideza i Ronaldo „Jacare” Souzy na gali UFC Fight Night 28, która odbyła się wczoraj w Belo Horizonte. Obie walki zakończyły się przez TKO już w pierwszej rundzie. Polecamy!

Joseph Benavidez:
Joe Anik: Jestem ze zwycięzcą pojedynku, Joshephem Benavidezem. To Twoje trzecie zwycięstwo w tym roku. Co dla Ciebie znaczyła walka w Brazylii?
Joseph Benavidez: Bardzo się cieszę , że mogłem walczyć tutaj, w Brazylii. Walczyłem przed świetną publicznością, ze znakomitym przeciwnikiem, Jussierem da Silvą. To jest to. Jestem niezwykle zadowolony z mojego występu.
J.A.: Patrząc na powtórkę Twojej walki można stwierdzić, że byłeś raczej zrelaksowany.
J.B.: Tak, to było związane z tym, że byłem solidnie przygotowany. Chciałem pokazać trochę solidnego BJJ, ale myślę, że uderzeniami w ciało również sprawiłem, że kibice się nie nudzili. Dziękuję mojemu narożnikowi za to, że mnie wspierali.
J.A.: Notujesz kolejną wygraną z rzędu, myślisz, że to czas na ponowną walkę o pas. Kto ewentualnie mógłby być Twoim kolejnym przeciwnikiem?
J.B.: Nie mam wpływu na to z kim będę walczył w kolejnej walce. To nie bar mleczny, gdzie zamawiasz produkty. Chcę trenować jeszcze ciężej i walczyć coraz lepiej. Chcę pokonywać najlepszych zawodników w swojej dywizji. Wszystko zależy od UFC.
Jacare Souza:
Joe Anik: Jestem ze zwycięzcą, Jacare Souzą. Gratuluję świetnego występu. Widzę, że masz problemy z nogą, zapytam, czy wszystko z nią w porządku?
Jacare Souza: Tak, podczas kolejnych kopnięć nieco zbiłem sobie stopę. Niestety po kolejnych kopnięciach było jeszcze gorzej, więc nie mogłem wykonać swojego chodu „Jacare” (aligatora).
J.A.: Czy w związku z niezwykłym rumorem i poruszeniem, słyszałeś komendę kończącą pojedynek po jednym z soczystych prawych spadających na twarz Okamiego?
J.S.: Tak, to prawda mam naprawdę mocny cios. Chciałbym podziękować każdemu w moim obozie treningowym, dziękuję Bogu. Dziękuję również wszystkim tym, którzy przyczynili się w jakiś sposób do mojego zwycięstwa. Dziękuję bardzo.
J.A.: Teraz dojdzie do rewanżu Chrisa Weidmana z Andersonem Silvą. W takim razie kto następny dla „Jacare” Souzy?
J.S.: To nie jest zależne ode mnie. Jeśli wyznaczą mi kogoś to z nim zawalczę. Mój przeciwnik pewnie czuje moje kroki 🙂
J.A.: Miejmy nadzieję, że jak najszybciej będziemy mogli zobaczyć Twoją kolejną walkę. Jacare Souza, dziękuję za rozmowę.




















